Radio Białystok | Wiadomości | Nowe wyzwania przed zarządzającymi Targowiskiem Miejskim przy Kawaleryjskiej w Białymstoku
Przestawienie się z klientów białoruskich na lokalnych to jedno z większych wyzwań, jakie widzą w najbliższym czasie zarządzający Targowiskiem Miejskim przy ulicy Kawaleryjskiej w Białymstoku.
O potrzebie reaktywacji tego miejsca dyskutowali w Polskim Radiu Białystok, podczas programu "Ważna Sprawa": wiceprezydent Białegostoku - Zbigniew Nikitorowicz, kierownik targowiska miejskiego przy ulicy Kawaleryjskiej - Dariusz Krakowski, miejskie radne Prawa i Sprawiedliwości - Katarzyna Siemieniuk i Katarzyna Ancipiuk, a także kupcy z miejskiego targowiska - Lucyna Sworowska i Rafał Gosk.
Handlarze podkreślają, że od lat sytuacja na Kawaleryjskiej się pogarsza, a po zamknięciu przejść granicznych z Białorusią - najpierw w Kuźnicy w 2021 roku - i teraz w Bobrownikach - obroty drastycznie spadły.
Miejska Spółka - Zarząd Mienia Komunalnego - zapowiada, że nie będzie gruntownej modernizacji obiektu, będą za to akcje promocyjne i próba rozszerzenia asortymentu sprzedawanego na największym na Podlasiu bazarze.
"Historycznie Giełda Rolno-Towarowa przy ul. Andersa była kojarzona z warzywami i owocami, a z tej strony miasta Kawaleryjska kojarzyła się z odzieżą. Chcemy to zmienić i idziemy w tym kierunku, by na Kawaleryjskiej poszerzyć ofertę dla mieszkańców tej części Białegostoku, żeby nie musieli jeździć po pietruszkę czy kilogram jabłek na drugą stronę miasta" - przekonuje Dariusz Krakowski.
Kierownik targowiska zapowiada, że już wkrótce na Kawaleryjskiej pojawią się stoiska z krzewami i sadzonkami, by zachęcić do przyjazdu na targowisko ogrodników i działkowców.
Zastępca prezydenta Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz zapewnia, że miejscy urzędnicy chcą uratować targowisko i je rozwinąć. Wiceprezydent podkreśla, że na modernizację bazaru w latach 2022-2024 z miejskiego budżetu trafi 6,6 miliona złotych.
"Proces inwestycyjny rozpoczął się już w ubiegłym roku - wyremontowano miejsca parkingowe, a chcemy też wyremontować toalety, zaplecze sanitarne i budynki administracyjne" - wylicza Zbigniew Nikitorowicz.
Urzędnicy planują też kampanię reklamową w miejskich autobusach, która ma zachęcać do zakupów na Kawaleryjskiej.
Radna Katarzyna Ancipiuk podkreśla, że od roku trwa wojna na Ukrainie, w którą zamieszana jest również Białoruś i w związku z tym należało się liczyć z sankcjami. Zwraca uwagę na to, że miejskie targowisko nie jest w dobrej formie, ale wciąż ma duży potencjał.
"Rynek jest przyjazny, ma bardzo dobre ceny. Proponuję, żebyśmy zrobili tam sektory - np. rolno-spożywczy, obuwniczy, odzieżowy, z dywanami i o tym mówili i promowali" - podpowiada radna.
Z kolei Katarzyna Siemieniuk apeluje o kompleksowe, a nie doraźne działania w sprawie miejskiego targowiska.
"To musi być wieloletnia perspektywa, a nie na zasadzie łatania dziur. Wiele miast w Polsce wykłada bardzo duże pieniądze na modernizację targowisk miejskich - to m.in. Katowice, które przeznaczą na to około 100 milionów złotych" - podaje przykład Katarzyna Siemieniuk.
Na Targowisku Miejskim przy ulicy Kawaleryjskiej handluje teraz około 500 kupców. Jeszcze kilka lat temu było ich ponad dwukrotnie więcej.