Radio Białystok | Wiadomości | Małżeństwo upozorowało swoją śmierć, by uniknąć kary i wyłudzić ubezpieczenie
Małżonkowie upozorowali własną śmierć, by uniknąć kary i dostać odszkodowanie. Zdaniem śledczych działali w większej grupie zajmującej się oszustwami - w Augustowie, Suwałkach, Białymstoku oraz w Wilnie. Akt oskarżenia dotyczy sześciu osób - trzech wchodzących w skład grupy przestępczej i trzech z nimi współpracujących.
Jak wynika z ustaleń śledztwa - przestępcy, wykorzystując prowadzenie działalności gospodarczej, która w dużej części była pozorowana, wyłudzała od swoich kontrahentów pieniądze i usługi.
Jak mówi rzecznik suwalskiej Prokuratury Okręgowej Wojciech Piktel, ustalono, że pełniący kluczową funkcję w tym procederze - kobieta i mężczyzna - upozorowali swoją śmierć.
W maju 2021 roku dokonano przeszukania w Warszawie, w miejscu spodziewanego pobytu mężczyzny. Okazało się, że faktycznie mężczyzna wcześniej żył, ale miesiąc wcześniej zachorował, został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł. W mieszkaniu tym przebywała jego żona, ale ona również według oficjalnych ewidencji - nie żyła od kilku miesięcy. Jak się okazało kobieta sfingowała swoją śmierć. Podrobiono dokument lekarski potwierdzający jej śmierć, przedłożono go w Urzędzie Stanu Cywilnego w Warszawie i uzyskano akt zgonu - informuje prokuratura w Suwałkach.
Jak dodaje prokurator Wojciech Piktel - małżeństwo oszustów chciało w ten sposób nie tylko uniknąć więzienia, ale też wyłudzić kolejne pieniądze.
Dwa miesiące wcześniej kobieta wykupiła dwie polisy ubezpieczeniowe na życie. Po rzekomej śmierci wystąpiła do dwóch zakładów ubezpieczeń o wypłatę łącznie ponad 300 tys. zł odszkodowania oraz do ZUS o zasiłek pogrzebowy. Instytucje te odmówiły jednak wypłaty - mówi Wojciech Piktel.
Kobieta odbywa teraz dwuletnią karę pozbawienia wolności, której próbowała uniknąć.
Za przestępstwa które obejmuje akt oskarżenia grozi do 15 lat więzienia.