Radio Białystok | Wiadomości | Strażacy z Białegostoku dostali samochód gaśniczy z 42-metrową drabiną
Specjalny samochód z nowoczesną 42-metrową drabiną, która pozwoli gasić pożary na najwyższych piętrach w budynkach w mieście dostała w poniedziałek (16.05) Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
To jeden z samochodów przekazanych w poniedziałek strażakom podczas uroczystości w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku. Wzięli w niej udział m.in. wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski i wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.
Tak dużej drabiny w Białymstoku jeszcze nie było
Komendant miejski PSP w Białymstoku Paweł Ostrowski wyjaśnił dziennikarzom, że białostoccy strażacy nie mieli dotychczas takiej drabiny, ta jest najnowocześniejsza, jest wykonana pod zamówienie. Dodał, że ważna jest nawet nie tylko wysokość drabiny, ale to jakie ma możliwości.
Ta drabina nie działa tylko w linii prostej, ona jeszcze się wygina. Ona może sięgać naprawdę w różne zakamarki. Myślę, że już wyższej drabiny kupować się nie da, ponieważ to będzie tak wielkie podwozie, że nigdzie nie wjedzie w tym mieście, w jakimkolwiek mieście - powiedział Ostrowski.
Dodał, że taki sprzęt działa szybciej niż podnośniki, a wiadomo, że czas jest w akcji ratunkowej bardzo ważny.
"Ta drabina pozwoli na skuteczne niesienie pomocy nawet w tych najwyższych budynkach" - dodał wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski.
Drabina kosztowała 4 mln zł. Zakup został w całości sfinansowany ze środków UE z programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 - poinformował komendant Ostrowski.
Nowe wozy gaśnicze dla podlaskich strażaków
Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku i Augustowie dostały także ciężkie samochody gaśnicze SCANIA, które są dostosowane do jazdy nie tylko w mieście. Wartość każdego z tych samochodów to 1,3 mln zł. Oba samochody zostały sfinansowane z budżetu państwa i funduszu wojewódzkiego wsparcia PSP (środki samorządów lokalnych).
Pełniący obowiązki zastępcy komendanta PSP w Augustowie kpt. Michał Olszewski powiedział, że pojemność zbiornika na wodę w tym samochodzie to 10 tys. litrów. Pompa ma natomiast wydajność 6 tys. litrów na minutę. Ocenił, że doposażenie w taki sprzęt na pewno zwiększy bezpieczeństwo przeciwpożarowe w powiecie. Komendant białostockiej PSP dodał, że w mieście i powiecie białostockim taki ciężki wóz przyda się w dowożeniu wody w miejsca np. gdzie wydajność w sieci hydrantowej jest mniejsza.
Stare wozy trafią do jednostek OSP w woj. podlaskim
Komenda Miejska PSP w Białymstoku przekazała natomiast w poniedziałek dwóm jednostkom OSP w regonie dwa 10-, 12-letnie pojazdy, które dotąd użytkowała. Paweł Ostrowski podkreślił, że sprzęt jest nadal sprawny, dobry technicznie, z powodzeniem może być wykorzystywany przez jednostki ochotnicze przez co najmniej drugie tyle lat do ratowania zdrowia i życia ludzi oraz mienia.
"PSP i OSP stanowią obecnie wielozadaniowe formacje ratownicze niosące pomoc we wszelakich zagrożeniach takich jak: pożary, klęski żywiołowe, czy miejscowe zagrożenia"- mówił komendant wojewódzki PSP Sebastian Zdanowicz. Dodał, że aby mogły skutecznie działać, muszą być ciągle doposażane w nowoczesny i specjalistyczny sprzęt.
"Nasze zabezpieczenie w zakresie wyposażenia i warunków funkcjonowania straży pożarnych się poprawia" - mówił wojewoda Paszkowski. Dodał, że jest to możliwe dzięki docenianiu roli i działań strażaków na rzecz bezpieczeństwa.
Prezes podlaskiego oddziału Związku OSP RP druh Andrzej Koc podkreślał, że PSP i OSP to jeden, współpracujący ze sobą organizm w ratownictwie. Dodał, że strażacy z PSP biorą udział w połowie działań ratowniczych, a w jednej trzeciej prowadzą działania ratownicze i likwidują zagrożenia sami.