Radio Białystok | Wiadomości | Gdzie na majówkę - wielokulturowa Sokółka [zdjęcia]
autor: Monika Kalicka
Ponad 400-letnia Sokółka leży w odległości niespełna 50 km od Białegostoku przy historycznym trakcie do Grodna. Jest miastem wielokulturowym - mieszają się tu katolicyzm, prawosławie i islam.
W 1609 r. do miasteczka przybyli żołnierze tatarscy, którzy osiedlili się tutaj i zaczęli uprawiać ziemię. Do tej pory w Sokółce i okolicznych wsiach żyją ich potomkowie. W XVII wieku w Sokółce osiedlili się też Żydzi. Przez wieki krzyżowały się tutaj wpływy różnych narodowości: Polaków, Białorusinów, Żydów, Tatarów, Rosjan, Litwinów, Niemców, dzięki czemu w miasteczku powstała prawdziwa mozaika kulturowo – etniczna.
Oglądać można ją w Muzeum Ziemi Sokólskiej, które mieści się w centrum miasta w budynku z 1770 r. Ekspozycje zgromadzone są na trzech wystawach stałych: historycznej, tatarskiej i etnograficznej.
Dział historyczny przedstawia dzieje Sokółki i okolic od 1524 r., kiedy to król Zygmunt I Stary przekazał te tereny swojej żonie królowej Bonie, co miało dać impuls do powstania miejscowości. Wiele eksponatów na tej wystawie to pamiątki przekazane przez mieszkańców. Ekspozycja koncentruje się na wydarzeniach XIX i XX wieku, podejmuje temat wielokulturowości - współistnienia ludności różnych wyznań i narodowości na terenie Sokólszczyzny. Dużą część wystawy stanowią dokumenty żołnierzy walczących na frontach II wojny światowej, pamiątki zesłanych na Sybir.
Dział Tatarski prezentuje historię i kulturę Tatarów Polskich. Na ekspozycji można obejrzeć unikalne dokumenty, pamiątki rodzin tatarskich związanych z Sokólszczyzną: daławary (małe kartki z wypisanymi modlitwami), hramotki (księgi pomocnicze), muhiry (kaligrafowane wersety Koranu), czy futerały na Koran. Można poznać najważniejsze pojęcia związane z Islamem, obejrzeć strój duchownego tatarskiego (imama), czy zrekonstruowany ubiór tatarskiego żołnierza konnego, a także przeczytać o tradycjach weselnych, czy pogrzebowych. W tym dziale można też obejrzeć kilkanaście tiubietiejek (inna nazwa "krymka"), czyli pięknie kolorowo haftowanych, okrągłych nakryć głowy, które stanowią element stroju tatarskiego.
Dział Etnograficzny jest wystawą prezentującą ludowość Sokólszczyzny w wieku XIX i XX. Ten dział jest zaaranżowany na wiejską izbę, pełną przedmiotów codziennego użytku podsokólskiej wsi. Znaleźć tu można zarówno tkane na krosnach chodniki, wyszywane makatki, tkaniny dwuosnowowe, hafty, jak i wyroby rzemiosła ludowego codziennego użytku (m.in. narzędzia rolnicze). Muzeum prezentuje także zbiór krajek - ręcznie tkanych pasów, służących miejscowej ludności do dzisiaj w obrzędowości kościelnej. Przewodnicy opowiadają, jak działa krosno tkackie, jak wyglądała dawniej praca z kołowrotkiem.
Z Muzeum tylko kilka kroków dzieli nas od zabytkowej prawosławnej cerkwi pw. św. Aleksandra Newskiego. Jest to murowana biała cerkiew ze złotymi kopułami - jedną dużą otoczoną czterema mniejszymi bocznymi kopułami z zielonymi zdobieniami. Wewnątrz świątyni znajduje się pochodzący z 1905 r. piękny ikonostas z obrazem „Ostatniej wieczerzy”.
Miejscem, do którego udają się pielgrzymki, jest kościół św. Antoniego Padewskiego. Jest to neoklasycystyczna świątynia wybudowana w 1848 r. z trzema ołtarzami. Fasadę kościoła zdobi mozaika z wizerunkiem Matki Bożej Ostrobramskiej. W kościele są trzy ołtarze - jeden z nich to obecnie ołtarz z cudownie objawioną Cząstką Ciała Pańskiego w hostii.
W 2008 roku w kościele doszło do wydarzenia, które przez wiernych nazwane zostało cudem, w komunikatach kościelnych określane zjawiskiem bądź wydarzeniem eucharystycznym. Chodzi o komunikant, upuszczony przypadkowo przez kapłana na ziemię podczas udzielania komunii, który został umieszczony w wodzie, by się rozpuścił. Pojawiła się na nim jednak plama przypominająca krew. Według ustaleń komisji kościelnej, badającej tę sprawę w 2009 roku, w świątyni miały wówczas miejsce "zjawiska eucharystyczne" i nie było ingerencji osób trzecich.
Ciekawostką jest fakt, że w kościele i przykościelnym ogrodzie kręcono sceny do trylogii "U pana Boga..." Jacka Bromskiego.
Jadąc w kierunku Bohonik, przejeżdżamy przy zalewie w Sokółce. To świetne miejsce na rodzinny spacer, zalew można obejść w mniej więcej pół godziny. Zalew ma dwa zejścia do wody, plażę i wypożyczalnię sprzętu pływającego. Na brzegu można spotkać wędkarzy. Nad zalewem na zadbanym terenie przy pomoście stoi ławeczka z Antonim Tyzenhauzem, który w XVIII wieku przyczynił się do rozbudowy miasteczka.