Radio Białystok | Wiadomości | SG: służby białoruskie rzucały kamieniami w polskie patrole, nie było z nimi migrantów
Służby białoruskie w nocy w okolicy Czeremchy rzucały kamieniami w polskie patrole i cięły conceritnę, ale nie było z nimi migrantów - przekazała w czwartek (13.01) rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska.
Rzeczniczka SG zaznaczyła, że w środę było stosunkowo niedużo, bo 16 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Nie zanotowano prób siłowych.
Jak dodała, doszło jednak do prowokacji na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Czeremsze. Ok. 2:00 w nocy ze środy na czwartek służby białoruskie rzucały kamieniami w stronę polskich patroli i jednocześnie cięły concertinę zabezpieczającą granicę. - Gdy ją uszkodzili, wycofali się w głąb Białorusi - zaznaczyła por. Michalska. Nikt nie odniósł obrażeń.
W styczniu doszło do tej pory do 391 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. W zeszłym roku Straż Graniczna zanotowała 39,7 tys. takich prób.
Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, pod okiem policjantów, szkolą się z wykorzystywania nowych - dla tej służby - środków przymusu bezpośredniego. Uczą się, jak korzystać z tarcz ochronnych i plecakowych miotaczy gazu.
Żołnierze, którzy zakończyli służbę na granicy, korzystają już z turnusów regeneracyjnych w Wojskowym Ośrodku Szkoleniowo–Kondycyjnym w Mrągowie - poinformował we wtorek w mediach społecznościach minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
- Istnieje niestety możliwość, że ten sztucznie wykreowany szlak może stać się jednym z wielu takich tradycyjnych szlaków nielegalnej migracji do krajów Unii Europejskiej.
Ranna na granicy polsko-białoruskiej funkcjonariuszka została skierowana do szpitala w Białymstoku. Prawdopodobnie przejdzie zabieg chirurgiczny nosa, gdy tylko pozwoli na to jej stan. Jeśli będzie taka potrzeba, mamy fundację, która wesprze jej dodatkowe leczenie i rehabilitację - powiedziała w poniedziałek (10.01) rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska.