Radio Białystok | Wiadomości | Ktoś zniszczył cmentarz w Jeziorku koło Łomży
Wandale zniszczyli cmentarz leśny w Jeziorku koło Łomży. To miejsce w którym spoczywają prochy nie mniej niż stu siedemdziesięciu osób, które Niemcy zamordowali w czasie masowych egzekucji w latach 1942-1943.
Jak mówi Justyna Janowska z łomżyńskiej policji, zniszczony jest granitowy krzyż. Wandale próbowali też podpalić drewniany krzyż, który stoi przy tablicy informacyjnej.
Dyżurny łomżyńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w lesie w Jeziorku, na cmentarzu, zgłaszający znalazł podpalony ręcznik. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że nieznany sprawca dokonał znieważenia miejsca spoczynku zmarłych, w ten sposób, że wybił szybę w pamiątkowej gablocie, oblał woskiem krzyż, a następnie porozrzucał i potłukł znicze
- mówi Justyna Janowska.
Wandal lub wandale rozrzucili też buty, które znajdowały się w gablocie. Były to buty ofiar masowych egzekucji, znalezione w tym miejscu w 1943 roku. Policjanci szukają osoby lub osób, które zniszczyły miejsce pamięci.
Za nieważenie ludzkich zwłok grozi do dwóch lat więzienia.
Jedenastolatek, dwóch dwunastolatków i dwóch trzynastolatków - chłopcy w tym wieku zniszczyli kładkę nad niewielką rzeką w Łomży. O tym akcie wandalizmu mówiliśmy pod koniec września.
Niszczone są nie tylko ławki, czy kosze na śmieci, ale również kwiatki na miejskich rabatkach. Z powodu braku monitoringu sprawcy tych czynów są praktycznie niewykrywalni.
Wciąż nie wiadomo, ile będzie kosztowała naprawa uszkodzonego w połowie maja w Sejnach pomnika duchownego i poety Antanasa Baranauskasa.