Radio Białystok | Wiadomości | Mariusz Kamiński spotkał się z funkcjonariuszami ochraniającymi polsko-białoruską granicę
autor: Michał Buraczewski
"Musimy bronić naszych granic, nie możemy ulegać naciskom" – mówił minister Mariusz Kamiński podczas wizyty w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej.
Szef MSWiA spotkał się w sobotę (4.09) ze strażnikami oraz policjantami i żołnierzami, którzy służą na terenie objętym stanem wyjątkowym. W wizycie wziął również udział komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. Tomasz Praga.
Minister Mariusz Kamiński odwiedził dwie placówki podlaskich pograniczników: w Szudziałowie i Krynkach.
Szef MSWiA udał się także do Usnarza Górnego, gdzie zapoznał się z sytuacją na miejscowym odcinku granicy i podziękował funkcjonariuszom za służbę. Mariusz Kamiński wizytował także strzeżony ośrodek dla cudzoziemców w Białymstoku, który znajduje się na terenie komendy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Od początku ogłoszenia stanu wyjątkowego w pasie przy granicy z Białorusią wydano już kilkadziesiąt pozwoleń na wjazd do strefy objętej ograniczeniami związanymi z rozporządzeniem - poinformowała w sobotę (4.09) rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
Dwaj dziennikarze "Onetu" otrzymali zarzuty w związku z przebywaniem w strefie objętej stanem wyjątkowym – potwierdził w rozmowie z PAP w sobotę (4.09) rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku podinspektor Tomasz Krupa.
Żołnierze obrony terytorialnej rozpoczęli operację "Silne Wsparcie"; będą wspierać mieszkańców terenów objętych stanem wyjątkowym i informować, co zrobić w sytuacji zagrożenia - poinformował w piątek (3.09) szef MON Mariusz Błaszczak.
Po wprowadzeniu stanu wyjątkowego na określonym obszarze dwóch województw policjanci będą egzekwować wprowadzone przepisy.
Na terenach objętych stanem wyjątkowym - w 183 miejscowościach przy granicy z Białorusią - w woj. podlaskim i lubelskim - zaczął obowiązywać zakaz przebywania osób nieupoważnionych. Nasz reporter Adam Janczewski sprawdził, jak wygląda sytuacja w przygranicznych miejscowościach.
"Ograniczenia tak zostały określone, aby zachować normalne życie z wyłączeniem kwestii związanych z przebywaniem na tych obszarach. One nie będą w sposób istotny wpływać na życie mieszkańców tych terenów, przedsiębiorców, czy szkół" - mówi wojewoda podlaski.