Radio Białystok | Wiadomości | Stan wyjątkowy. Sprawdziliśmy jak wygląda w pierwszych godzinach po wprowadzeniu
Na terenach objętych stanem wyjątkowym - w 183 miejscowościach przy granicy z Białorusią - w woj. podlaskim i lubelskim - zaczął obowiązywać zakaz przebywania osób nieupoważnionych. Nasz reporter Adam Janczewski sprawdził, jak wygląda sytuacja w przygranicznych miejscowościach.
Aby sprawdzić, jak wygląda wprowadzenie stanu wyjątkowego w praktyce, Adam Janczewski udał się jeszcze przed świtem z Białegostoku do Krynek. Jak relacjonuje - podczas trasy do samych Krynek stanu wyjątkowego nie widać, można tam dojechać bez przeszkód. A w samych Krynkach na razie niewiele się zmieniło - jedynie przy tablicach wjazdowych pojawiły się dodatkowe oznaczenia - tabliczki z oznaczeniem "Strefa objęta stanem wyjątkowym".
Te tabliczki są przy wszystkich miejscowościach objętych stanem wyjątkowym. Przy wjeździe do Krynek nasz reporter zgłosił się do stojącego tam patrolu policji, funkcjonariusze zezwolili mu na wjazd do miejscowości. W Krynkach życie toczy się normalnie, nie widać wzmożonych kontroli, do miasteczka bez przeszkód wjeżdżają np. auta dostawcze z zaopatrzeniem do sklepów.
W Usnarzu Górnym, gdzie ostatnio stacjonowały ekipy telewizyjne, a także grupy aktywistów nasz reporter dowiedział się, że już wszyscy opuścili to miejsce w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego. Niecałą minutę po tym, jak przyjechał w pobliże Usnarza na miejscu pojawiły się też dwa terenowe radiowozy policji i funkcjonariusze stanowczo nakazali mu opuszczenie tego terenu.
"Nie zauważyłem tam jeszcze obecności wojsk obrony terytorialnej, ich obecność zapowiadał szef MON Mariusz Błaszczak. W strefie objętej stanem wyjątkowym mają Wojska Obrony Terytorialnej prowadzić operację pod hasłem "Silne wsparcie". Prawdopodobnie wkrótce będzie to już zorganizowane" - relacjonuje Adam Janczewski.
Wycieczki w przygranicznych miejscowościach w najbliższym czasie nie będą możliwe, firmy z branży turystycznej z pewnością na tym ucierpią, trwają prace w sprawie rekompensat dla przedsiębiorców i dla firm wzdłuż granicy z Białorusią, te rekompensaty mają dotyczyć przede wszystkim branży turystycznej, bo wszystkie inne przedsiębiorstwa w miejscowościach objętych stanem wyjątkowym mogą bez przeszkód funkcjonować. Pracownicy firm, którzy nie mieszkają w przygranicznych miejscowościach, mogą także bez przeszkód do nich dojechać.
W strefie objętej stanem wyjątkowym bez przeszkód mogą poruszać się też mieszkańcy tej strefy, ale także osoby, które mają tam rodziny - rodziców, dziadków mogą ich bez problemu odwiedzać. Osoby, które mieszkają w strefie przygranicznej, powinny pamiętać o tym, żeby mieć przy sobie dokumenty potwierdzające tożsamość.
Jak Polacy oceniają sytuację na granicy polsko-białoruskiej
51 proc. badanych dobrze oceniło działania rządu w sprawie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej - wynika z sondażu IBRiS dla Onetu. Równocześnie 64,5 proc. z nich źle ocenia działania opozycji w tej kwestii.
51 proc. ankietowanych dobrze oceniło działania rządu w sprawie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, przy czym 18,3 proc. odpowiedziało, że "zdecydowanie dobrze", zaś 32,7 proc. "raczej dobrze". Przeciwnego zdania było 41 proc. z nich, z czego 14,7 proc. odpowiedziało, że "zdecydowanie źle", zaś 26,5 proc., że "raczej źle".
Respondenci zostali też zapytani o to, czy ich zdaniem kryzys na granicy może jeszcze bardziej eskalować i czy na granicy pojawi się więcej migrantów. 37,5 proc. ankietowanych odpowiedziało, że "zdecydowanie tak", a 37,5 proc., że "tak". Niewiele ponad 11 proc. uważa, że kryzys nie będzie narastał.
Niewiele ponad 20 proc. respondentów dobrze ocenia działania opozycji w kwestii sytuacji na granicy. Przeciwnego zdania jest 64,5 proc. badanych, z kolei ponad 83 proc. respondentów negatywnie odniosło się do akcji przecinania drutu kolczastego na granicy.
Sondaż został przeprowadzony przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS 1 września na grupie 1100 osób w całej Polsce metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).