Tablicę upamiętniającą leśników i ich rodziny odsłonięto przed siedzibą RDLP w Białymstoku

Tablicę upamiętniającą leśników i ich rodziny, którzy zginęli w niemieckich obozach koncentracyjnych odsłonięto przed siedzibą Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. 

Leśnicy byli jedną z tych grup, która w największym stopniu została dotknięta terrorem niemieckim i sowieckim. Jako przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej jesteśmy bardzo zadowoleni, że wśród leśników ta pamięć trwa. Staramy się pomagać, utrwalać tę pamięć - mówi naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku dr Jarosław Schabieński.

Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Andrzej Nowak podkreśla, że leśnicy byli postrzegani jako zagrażający agresji okupanta. 

"Leśnicy zawsze hołdowali wartościom narodowym Bóg, honor, ojczyzna. Znali też doskonale teren. Wtedy istniały także takie organizacje jak Przysposobienie Wojskowe Leśników. Tam uczyli się oni jak się zachowywać na wypadek wojny. Pozwalało to na przyjęcie pewnej strategii i leśnicy potrafili skutecznie walczyć z okupantem. Między innymi dlatego byli postrzegani, jako grupa zagrażająca agresji okupanta" - mówi Andrzej Nowak.

Pamięć o takich wydarzeniach jest bardzo ważna - zaznacza wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski. 

Fragmentem tej historii są niestety także ofiary niemieckich obozów koncentracyjnych i niemieckich obozów zagłady. Cieszę się, że leśnicy pamiętają o swoich przodkach, którzy byli zsyłani do tych niemieckich obozów. I ta tablica niech będzie drobnym upamiętnieniem ofiar niemieckiego terroru - dodał Dariusz Piontkowski.

Podczas uroczystości przed budynkiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku otwarto też wystawę "Niemieckie obozy zagłady". Można ją oglądać do końca czerwca.

| red: sk