Radio Białystok | Wiadomości | Policjanci z Bielska Podlaskiego zatrzymali 63-latkę, która miała 3,5 promila alkoholu w organizmie
Aż 3,5 promila alkoholu w organizmie miała kobieta, którą zatrzymali policjanci z Bielska Podlaskiego. 63-latka wpadła, bo zatrzymała się na drodze i chciała pomóc innemu kierowcy, któremu zepsuł się samochód.
Do tego zdarzenia doszło na jednej z dróg w okolicach Bielska Podlaskiego - mówi kom. Agnieszka Dąbrowska z Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim.
Na jednej z dróg awarii uległa ciężarówka. Kiedy 23-letni kierowca zatrzymał się i próbował usunąć usterkę, jego sytuacją zainteresowała się kierująca oplem. Kobieta zaoferowała mężczyźnie swoją pomoc. W trakcie rozmowy mężczyzna wyczuł od niej alkohol. O całej sytuacji poinformował bielskich policjantów
- relacjonuje kom. Agnieszka Dąbrowska.
Okazało się, że kobieta była pijana. Badanie alkomatem wykazało ponad 3,5 promila alkoholu w jej organizmie. 63-latka straciła prawo jazdy. Za kierowanie samochodem po alkoholu grożą 2 lata więzienia.
Tylko minionej doby podlascy policjanci zatrzymali w naszym regionie dziewięciu pijanych kierowców.
Nawet 5 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy kierowali samochodami mimo sądowych zakazów. Obu zatrzymali policjanci z Bielska Podlaskiego.
Do zdarzenia doszło na terenie gminy Jeleniewo, a policję na miejsce wezwał inny zaniepokojony kierowca, który zatrzymał się, aby pomóc wyciągnąć auto.
Piątkę dzieci - bez wymaganych fotelików i zapiętych pasów - wiózł samochodem 46-latek, zatrzymany przez policjantów z Łomży. Zatrzymano go, bo przekroczył prędkość, badanie kierowcy alkomatem wykazało 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.