Radio Białystok | Wiadomości | Jest wyrok w sprawie nieprawidłowości przy przetargach w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej
W dwóch przypadkach kary więzienia w zawieszeniu, w trzecim pół roku więzienia, a potem rok prac społecznych po 24 godziny miesięcznie, do tego grzywny - taki wyrok zapadł we wtorek w procesie trzech kobiet oskarżonych w procesie dotyczącym nieprawidłowości w przetargach na rzecz Podlaskiego Oddziału SG.
Chodziło o przetargi na usługi medyczne. Wyrok Sądu Rejonowego w Białymstoku, który zapadł bez przeprowadzania postępowania dowodowego, jest nieprawomocny, ale wysokość kar była uzgodniona między stronami, a sąd ją zaakceptował.
Oskarżone w tej sprawie, to była już funkcjonariuszka i była pracownica cywilna Podlaskiego Oddziału SG oraz przedstawicielka prywatnego podmiotu diagnostycznego, który stanął do przetargu, oferując usługi medyczne.
Jak wynikało z informacji Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, do obowiązków dwóch pierwszych kobiet należała m.in. organizacja procedur zamówień publicznych z zakresu usług medycznych, stomatologicznych, psychologicznych i laboratoryjnych. Według śledczych w 2017 r. obie przekroczyły swoje uprawnienia i działały w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez faworyzowane przez nie podmioty. Zarzuty dotyczą też ujawnienia tajemnicy służbowej i niszczenia dokumentów.
Była już funkcjonariuszka POSG (odeszła ze służby) miała ujawnić dane z oferty przetargowej konkurencji przedstawicielce jednej z firm startujących w przetargu, a potem umożliwić jej podmianę dokumentów w swojej ofercie tak, by miała lepszą cenę.
Pracownica cywilna SG stanęła przed sądem pod zarzutem przekroczenia uprawnień, ale również działania na szkodę interesu publicznego w związku z kilkoma przetargami. Chodziło o świadczenie usług psychologicznych i stomatologicznych dla cudzoziemców przebywających w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Białymstoku. Miała ona przekazać przedstawicielom podmiotów biorących udział w tych procedurach informacje o przybliżonych terminach przetargów, a także poinstruować ich co do cen, jakie należy zaoferować, by wygrać przetargi.
W formie gratyfikacji kobieta, która była członkiem komisji przetargowej, miała za to dostać darmową domową konsultację psychologiczną swojej córki, co zostało zakwalifikowane prawnie jako przyjęcie korzyści. Wartość takiej konsultacji oszacowano na 100 zł.
Zarzucone oskarżonym przestępstwa zagrożone były karami nawet do 10 lat więzienia. Obrońcy całej trójki złożyli przed sądem wnioski o kary bez przeprowadzania rozprawy, uzgodnione wcześniej z prokuraturą. I sąd te wnioski uwzględnił.
W dwóch przypadkach to kary po roku więzienia w zawieszeniu i grzywny w kwocie 5-10 tys. zł, w trzecim - pół roku więzienia bez zawieszenia, a potem rok ograniczenia wolności, poprzez obowiązek prac społecznych po 24 godziny miesięcznie i 4 tys. zł grzywny.
Wobec dwójki skazanych sąd orzekł dodatkowo środek karny - 5-letnie zakazy zajmowania stanowisk i pełnienia funkcji wiążących się z zamówieniami publicznymi.
Wyrok został wydany w trybie konsensualnym, oskarżone przyznały się, w toku postępowania doszło do ustalenia kar między oskarżonymi i obrońcami a prokuraturą. Sąd uznał, że są to kary sprawiedliwe, adekwatne do stopnia społecznej szkodliwości tych czynów i nie znalazł podstaw, by takiego wniosku nie uwzględnić - krótko uzasadniała wyrok sędzia Anna Jamiołkowska.