Radio Białystok | Wiadomości | Podlaskie miasta, w których dochodzi do największej liczby przestępstw
Z policyjnych statystyk za 2020 rok wynika, że Białystok, Suwałki i Łomża to miasta, w których liczba przestępstw jest największa w regionie.
W sumie funkcjonariusze stwierdzili prawie 18 tys. zdarzeń, z czego udało im się wykryć sprawców w ponad 80 proc. przypadków.
Do największej liczby przestępstw w zeszłym roku doszło w Białymstoku i powiecie białostockim. Funkcjonariuszom zgłoszono ponad 7,5 tys. zdarzeń. W drugich pod tym względem Suwałkach było ich niespełna 2 tys., a w Łomży nieco ponad 1,5 tys.
Najlepszą wykrywalność w regionie mają funkcjonariusze z Sokółki. Tamtejsi policjanci wyjaśnili ponad 90 proc. zgłoszonych przestępstw. Najgorzej pod tym względem jest w Białymstoku, nieco ponad 70 proc., chociaż i tu funkcjonariusze odnotowali wzrost w porównaniu do 2019 roku.
Z danych wynika, że w 2020 r. najwięcej zabójstw odnotowano w powiecie hajnowskim. Takich zdarzeń nie było natomiast w powiatach grajewskim, kolneńskim, monieckim, siemiatyckim i sokólskim. Najwięcej rozbojów było w Białymstoku. Najmniej w Łomży i Suwałkach.
Biorąc pod uwagę kradzieże z włamaniem, to najwięcej ich było w Białymstoku i powiecie białostockim. W kolejnej pod tym względem Łomży było ich prawie cztery razy mniej. Co ciekawe, sejneńska policja z takimi zdarzeniami miała do czynienia tylko cztery razy.
W każdej z podanych przez policję statystyk funkcjonariusze odnotowują wzrost wykrywalności. Najwięcej wśród kradzieży z włamaniem, rozbojów i uszkodzeń mienia. Natomiast policjanci z podlaskiej drogówki mówią, że 2020 był najbezpieczniejszy od 20 lat.
To był najbezpieczniejszy rok na podlaskich drogach od 20 lat - mówią policjanci, którzy podsumowali 2020 rok. Z ich statystyk wynika, że w porównaniu rokiem wcześniejszym było m.in. mniej wypadków, ofiar i rannych. Zgłoszono też mniej kolizji.
Nie pomagają policyjne apele o czujność i ograniczone zaufanie. Kolejny raz oszustom podającym się za funkcjonariuszy policji udało się okraść starszą mieszkankę Białegostoku. Tym razem 76-latka zostawiła w umówionym miejscu swoje oszczędności - ponad 10 tys. zł i biżuterię.
Podlascy policjanci ostrzegają przed złodziejami, którzy okradają właścicieli aut z kosztowności. Przestępcy najpierw uszkadzają oponę w pojeździe, a później zabierają z auta m.in. portfele i damskie torebki, kiedy właściciel jest zajęty wymianą koła.