Radio Białystok | Wiadomości | Radni PiS skierowali pismo do prezydenta Białegostoku ws. akcji zimowego oczyszczania miasta
Umowy z firmami odpowiedzialnymi za odśnieżanie Białegostoku są dobrze skonstruowane, ale gorzej jest z egzekwowaniem zawartych w nich zapisów. Tak uważają radni Prawa i Sprawiedliwości, na prośbę których dokumenty przejrzała mecenas Iwona Wójcik - Nikitiuk.
Jak mówiła mecenas Iwona Wójcik - Nikitiuk: "moim zdaniem głównym problemem jest sprawowanie nadzoru, bo w umowach jest wszystko, co powinno być, aby można było bezpiecznie funkcjonować w mieście; umowy są tak szczegółowo opisane, są tak dobre dla miasta, że nie rozumiem stanu dróg i tego, jak można dopuścić, że brodzimy po pas w śniegu".
Dlatego radni skierowali pismo do prezydenta Białegostoku. Chcą m.in. wyciągnięcia konsekwencji wobec urzędników, w tym - jak mówi przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Henryk Dębowski - wobec zastępcy prezydenta Białegostoku Rafała Rudnickiego, nadzorującego zimowe oczyszczanie miasta: "odśnieżanie nie funkcjonuje, są zwały śniegu na parkingach, ulice przez wiele dni były nieprzejezdne, prosimy więc, by prezydent miasta przedstawił rzetelne sprawozdanie z akcji zimowego oczyszczania, przekazał protokoły z kontroli przeprowadzonych w firmach odśnieżających, ale też wyciągnął konsekwencje wobec urzędników".
W najbliższy poniedziałek (22.02) na sesji Rady Miasta władze Białegostoku mają przedstawić informację na temat odśnieżania.
O 170 wzrosła liczba kolizji, do jakich doszło w Białymstoku w pierwszej połowie lutego, w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku. Najwięcej zdarzeń - prawie 70 - policja odnotowała 5 lutego.
Miała być intensywna akcja weekendowego odśnieżania miasta, tymczasem białostoccy urzędnicy przyznają, że stan dróg poprawił się nieznacznie.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski na Twitterze oświadczył, że z odśnieżaniem miasta raczej lepiej nie będzie, bo nie ma na rynku dostępnych wykonawców, którzy byliby w stanie zrobić to lepiej, niż te firmy obecnie zakontraktowane. Dlatego prezydent czeka na odwilż.
Główne ulice są czarne, ale na mniejszych nadal są lodowe koleiny, kałuże i błoto pośniegowe. Po prawie trzech dobach nieprzerwanej akcji interwencyjnego odśnieżania ulic w Białymstoku kierowcy nadal napotykają na spore utrudnienia w bezpiecznym poruszaniu się po mieście.