Radio Białystok | Wiadomości | Mimo interwencyjnego odśnieżania po białostockich ulicach wciąż jeździ się ciężko
Miała być intensywna akcja weekendowego odśnieżania miasta, tymczasem białostoccy urzędnicy przyznają, że stan dróg poprawił się nieznacznie.
Na razie jednak nie ma mowy o kolejnych karach dla firm, które ponownie nie wywiązały się z zadania. Dobrze jest tylko na ulicach, które posypano solą - zauważa rzeczniczka prezydenta Białegostoku Urszula Boublej.
- Widać, że firmy pracowały, z tym że efekty tych prac nie są zgodne z naszymi oczekiwaniami. Ulice zostały posypane solą i tam, gdzie ta sól miała szansę zadziałać, stan ulic jest już lepszy, ale ciągle jest wiele takich, które wymagają odśnieżenia. Dużo pracy przed firmami - podkreśla Urszula Boublej.
Jak informuje rzeczniczka, firmy odśnieżające deklarują, że potrzebują około dwóch dni na to, by doprowadzić ulice w Białymstoku do stanu oczekiwanego przez mieszkańców.
Przez ostatnie trzy dni w mieście trwała intensywna akcja oczyszczania 89 wskazanych przez urzędników trudno przejezdnych ulic. Mimo tego w poniedziałek rano (15.02) na części z nich zalegał śnieg, błoto pośniegowe i warstwa lodu.
Za odśnieżanie Białegostoku odpowiadają dwie lokalne firmy, które już od ponad tygodnia mają problemy ze skutecznym usuwaniem śniegu. Do tej pory magistrat poinformował o nałożeniu kilkuset tysięcy złotych kar umownych za niewywiązanie się z zadania.
Śnieg w ostatnich tygodniach sypie i sypie, a miasto Białystok nie sypie. Nasi eksperymentatorzy Kamil Kalicki i Andrzej Ryczkowski postanowili nie wsypując drogowców (bo podobno nie mają soli) poeksperymentować z innymi specyfikami zwiększającymi (w teorii) przyczepność.
Kilkadziesiąt białostockich ulic, które najbardziej wymagają odśnieżenia, bo zalega na nich śnieg i lód zostanie w weekend oczyszczonych - informuje miasto. Akcja interwencyjnego odśnieżania odbywa się w trybie ciągłym - 24 godziny na dobę.
"Pracujemy nad rozwiązaniem na przyszły sezon, ten niestety jest stracony, będziemy się męczyć zanim temperatura nie wzrośnie" - tak prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski skomentował na Twitterze pracę firm odśnieżających miasto.
Konieczność większej kontroli nad firmami, które wygrywają przetargi, nakładanie wyższych kar, a być może - w przyszłości - powołania spółki komunalnej, nad którą nadzór będą mieć władze miasta. M.in. takie propozycje mają radni z Komisji Infrastruktury Komunalnej. Dyskutowali oni o problemach z odśnieżaniem ulic i chodników w Białymstoku.
Poszły w ruch łopaty, szufle i siekiery. Mieszkańcy szeregówek przy ulicy Puchalskiego na białostockim osiedlu Bagnówka zorganizowali wspólną akcję oczyszczania jezdni.
Po obfitych opadach śniegu wjazd z ulicy Zwierzynieckiej w Świerkową zmienił się w lodowisko. Postanowiliśmy więc nie czekać na służby miejskie, tylko wziąć sprawy w swoje ręce.