Radio Białystok | Wiadomości | Podlaski sanepid nałożył ponad 90 tys. zł kar za łamanie przepisów epidemicznych
Ponad 90 tysięcy złotych kar administracyjnych naliczył podlaski sanepid wobec osób łamiących obostrzenia sanitarne związane z drugą falą epidemii koronawirusa.
Są już też pierwsze wyroki sądowe, które uchylają decyzje inspekcji sanitarnej.
Jak poinformował Podlaski Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Białymstoku Paweł Buczko, od września 2020 roku w regionie wydano w sumie 13 decyzji administracyjnych o karach finansowych za naruszenia obostrzeń.
Najłagodniej inspektorzy traktowali osoby niestosujące się do obowiązku zakrywania ust i nosa, które zapłaciły za to po 200 złotych. Najsurowsze kary, po 10 tys. zł, otrzymali: jeden z przedsiębiorców, za naruszenie zakazu organizowania dyskotek oraz osoba, która złamała obowiązek kwarantanny.
W sumie inspektorzy nałożyli kary, których łączna kwota przekroczyła 90 tys. zł. Co ważne, zaskarżenie decyzji jej nie wstrzymuje i karę należy opłacić w ciągu 7 dni. Dopiero potem można się od decyzji odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Jak informuje wiceprezes Sądu Administracyjnego w Białymstoku Andrzej Melezini, od marca 2020 roku zarejestrowano 10 skarg na decyzje inspekcji sanitarnej, ale nie odnosiły się one do nakładanych kar pieniężnych. W przypadku 6 spraw sąd uchylił decyzje sanepidu, uznając, że ukarani nie zostali właściwie poinformowani o możliwości odwołania się. Natomiast wkrótce sąd ma się też zająć dwoma sprawami związanymi z zaskarżoną koniecznością poddania się obowiązkowej kwarantannie.
Przygotowanie do zawodów sportowych, członkostwo w Polskim Związku Przeciągania Liny, czy uczestnictwo w kursach edukacji ruchowej. Siłownie i kluby fitness wciąż znajdują nowe sposoby na ominięcie zakazów i legalne funkcjonowanie w czasie pandemii.
Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej od początku wprowadzenia obostrzeń związanych ze stanem epidemii wydały ponad 4500 decyzji o ukaraniu m.in. za łamanie zasad kwarantanny, czy ograniczeń dot. działalności gospodarczej. Suma nałożonych grzywien to prawie 24,5 mln zł.
Wojewódzka Stancja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku szuka miejsc, które spełniają surowe warunki producentów szczepionek.
Jak ocenia białostocka lekarz Joanna Szeląg, nie uda się dokonać tego - by szczepienia masowo wykonywać w gabinetach lekarzy rodzinnych - bez wsparcia organizacyjnego ministerstwa zdrowia.