Radio Białystok | Wiadomości | Jesus Imaz zapewnia zwycięstwo Jagiellonii Białystok [zdjęcia]
Piłkarze Jagiellonii Białystok zrobili świąteczny prezent sobie i swoim kibicom. W niedzielnym (20.12) meczu żółto-czerwoni wygrali 1:0 (0:0) z Górnikiem Zabrze. Jedynego gola strzelił Jesus Imaz.
W ostatnim przed zimową przerwą meczu piłkarskiej ekstraklasy Jagiellonia pokonała u siebie Górnika Zabrze 1:0. To czwarte z rzędu ligowe zwycięstwo białostoczan u siebie, przy pięciu kolejnych porażkach na wyjeździe.
Pierwsza połowa toczyła się z przewagą gości
Gdyby nie dobra dyspozycja Xaviera Dziekońskiego (debiut w lidze w tym sezonie), który obronił dwa strzały Bartosza Nowaka i nieskuteczność Jesusa Jimeneza, który nie trafił do bramki w sytuacji sam na sam, górnicy powinni do przerwy prowadzić. Jimenez w 22. min. dostał prostopadłe podanie ze środka boiska, przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, ale z pola karnego strzelił obok bramki Jagiellonii.
Ta nie radziła sobie z wysokim pressingiem Górnika, zwłaszcza na skrzydłach, więc jej akcje były rwane i właściwie nie zagroziła bramce Martina Chudego. Jedyny celny strzał dla białostoczan oddał w 32. min. Taras Romanczuk, ale słowacki bramkarz zabrzan obronił to uderzenie bez trudu.
Druga połowa meczu
Pierwsza akcja drugiej połowy powinna zakończyć się bramką dla gości, ale znowu 17-latek Dziekoński wygrał pojedynek - tym razem z ostrego kąta strzelał Alex Sobczyk, bramkarz Jagiellonii zdołał jednak odbić ten strzał nogą.
Jesus Imaz strzela gola - Jaga wygrywa
Kiedy Górnik atakował, gospodarze zdobyli gola. Piłkę nad linią obrony zabrzan przerzucił Romanczuk, ta trafiła do Jesusa Imaza a Hiszpan ograł wychodzącego z bramki Chudego i technicznym strzałem lewą nogą trafił do bramki gości. W 59. min. Chudy obronił niezły strzał Fedora Cernycha, ale potem rosła przewaga zabrzan dążących przynajmniej do wyrównania. Sytuacji jednak nie stwarzali, do tego Jagiellonia miała więcej miejsca do gry z kontry.
W 69. minucie znowu słowacki bramkarz uratował Górnika, bo obronił dobry strzał z pola karnego Jakova Pujlica, a po kontrze Jagiellonii - dość szczęśliwie, ale jednak - kolejne uderzenie Cernycha. Mecz mógł "zamknąć" rezerwowy w tym spotkaniu Bartosz Bida, ale skrzydłowy białostoczan w dobrej sytuacji w polu karnym również przegrał pojedynek z Chudym.
Jagiellonia Białystok zakończyła jesienną rundę na 7. miejscu. Następny mecz Jagiellonia zagra 30 stycznia na wyjeździe z Lechią Gdańsk.
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Jesus Imaz (52)
Żółta kartka: Jagiellonia - Fedor Cernych, Taras Romanczuk, Bartosz Bida. Górnik - Jesus Jimenez.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Mecz bez udziału publiczności.
Jagiellonia: Xavier Dziekoński – Paweł Olszewski, Ivan Runje, Bogdan Tiru, Bartłomiej Wdowik, Maciej Makuszewski (79. Bartosz Bida), Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Fedor Cernych (79. Ariel Borysiuk), Jesus Imaz, Jakov Puljic (90. Kristopher Twardek).
Górnik: Martin Chudy - Giannis Massouras (72. Krzysztof Kubica), Adrian Gryszkiewicz, Michał Koj, Przemysław Wiśniewski, Erik Janza (84. Michał Rostkowski), Roman Prochazka (62. Alasana Manneh), Daniel Ściślak (62. Norbert Wojtuszek), Bartosz Nowak, Alex Sobczyk (62. Piotr Krawczyk), Jesus Jimenez.