Radio Białystok | Wiadomości | Zbliżające się ferie będą inne niż te z poprzednich lat
Limity uczestników na zajęciach i ograniczenie wypoczynku tylko do siedzib szkół - zbliżające się ferie nieznacznie będą przypominać te z poprzednich lat.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji, podczas zimowej przerwy mogą być zorganizowane jedynie półkolonie w szkołach podstawowych dla uczniów klas I-IV z 12-osobowym limitem uczestników na każdym z zajęć – wyjaśnia rzeczniczka kuratorium oświaty w Białymstoku Małgorzata Palanis.
To oznacza, że w tym roku nie odbędą się żadne zorganizowane wyjazdy do ośrodków wypoczynkowych.
Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem ferii każde z takich miejsc musi być zgłoszone do ministerialnej bazy wypoczynku. Jak wynika z danych Kuratorium Oświaty w Białymstoku, do tej pory przyjęto zaledwie kilkanaście zgłoszeń, z czego po weryfikacji na liście znalazły się tylko 4, wszystkie z Białegostoku.
Z zatwierdzonych zgłoszeń wynika, że z takiego wypoczynku będzie mogło skorzystać niespełna 100 uczniów.
W tym roku z powodu trwającej pandemii koronawirusa zimowa przerwa w nauce odbędzie się w całej Polsce w tym samym terminie – od 4 do 17 stycznia.
"Tegoroczni maturzyści będą musieli zdać egzamin z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego na poziomie podstawowym. Ci, którzy będą chcieli zdawać jakikolwiek egzamin na poziomie rozszerzonym, będą mogli to oczywiście zrobić" - mówi Dariusz Piontkowski.
Większość białostockich radnych chce zmiany terminu ferii zimowych. Argumenty za tym przedstawili w przyjętym dziś stanowisku, które skierowali do premiera.
Okres świąteczny i ferie również u nas zdecydują, czy w lutym będziemy zmagali się z III falą pandemii – ocenił minister zdrowia Adam Niedzielski, odnosząc się do kolejnych obostrzeń wprowadzanych w Niemczech i na Litwie.
Jeżeli będziemy do Bożego Narodzenia i po świętach przestrzegać obostrzeń, to przynajmniej część klas po feriach, czyli po 18 stycznia, będzie mogła wrócić albo w trybie stacjonarnym, albo w trybie hybrydowym w zależności od tego, w jakiej strefie będziemy - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.