Radio Białystok | Wiadomości | Dwie kolejne osoby zatrzymali białostoccy funkcjonariusze CBA w sprawie tzw. mafii paliwowej
Białostockie CBA zatrzymało dwie kolejne osoby podejrzane o wyłudzenia podatku VAT na wielką skalę. Miały one pełnić w grupie przestępczej rolę tzw. słupów w procederze prania pieniędzy.
Od kilku lat śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Dotyczy ono działalności w latach 2013-2018 zorganizowanej grupy przestępczej (tzw. mafii paliwowej) i uszczupleń w podatku VAT na ponad 700 mln zł.
Zarzuty usłyszało ponad 110 osób
Do tej pory zarzuty usłyszało ponad 110 osób, z których kilkanaście jest tymczasowo aresztowanych. Wobec pozostałych stosowane są tzw. wolnościowe środki, m.in. poręczenia majątkowe na łączną kwotę ponad 5 mln zł. W ramach śledztwa zabezpieczono też majątek, w tym także w ramach tzw. konfiskaty rozszerzonej, na łączną kwotę blisko 13 mln zł.
Tym razem funkcjonariusze białostockiej delegatury CBA zatrzymali dwie osoby w województwie kujawsko-pomorskim, dokonali też przeszukań ich miejsc zamieszkania i innych lokalizacji.
Według śledczych podejrzani "wyprali" blisko 85 mln złotych
Według śledczych, zatrzymani w ciągu zaledwie kilku miesięcy przy użyciu rachunków bankowych powiązanych ze sobą spółek „wyprali” blisko 85 mln zł, z czego znaczną część tych pieniędzy wytransferowali za granicę.
"Środki finansowe, którym w wyniku tychże działań nadawano pozory legalności, pochodziły z procederu wprowadzania na teren kraju, a następnie fikcyjnego fakturowania towarów w postaci oleju napędowego, oleju smarowego, benzyny oraz oleju rzepakowego" - poinformowało CBA w środowym komunikacie. Po postawieniu zarzutów, prokuratura wobec obu podejrzanych zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze.
Jednym z zatrzymanych jest suwalski przedsiębiorca Dariusz M.
Kilka dni temu w sprawie został zatrzymany również suwalski przedsiębiorca Dariusz M. Śledczy zarzucają mu kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa podatkowe na ogromną skalę (mowa jest o posługiwaniu się nierzetelnymi fakturami na łączną kwotę ok. 1,3 mld zł i uszczupleniach w podatku VAT na ok. 300 mln zł), ale również udział w tzw. praniu brudnych pieniędzy. Mowa jest o kwocie ponad 270 mln zł.
Sąd aresztował go na trzy miesiące, z zastrzeżeniem możliwości zamiany tego środka na 3 mln zł poręczenia majątkowego.