Radio Białystok | Wiadomości | Na święta kupmy prezenty u znajomych - akcja na Facebooku
autor: Monika Kalicka
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się ogromnymi krokami, przed nami więc czas na poszukiwanie prezentów. Wielu z nas przeczesuje internet w poszukiwaniu upominków, często przy wyborze kierując się głównie ceną.
A może w tym roku mocniej niż w poprzednich latach powinniśmy zwrócić uwagę na niewielkich producentów, których mamy obok siebie, choć niekoniecznie chodzi tylko o ich lokalizację. Od połowy listopada na fejsbukowych profilach wielu osób pojawia się taki wpis:
"Zamierzam kupić w tym roku jak najwięcej świątecznych prezentów na stronach znajomych. Wolę kupować od przyjaciół, którzy mają małe sklepy detaliczne lub stronę internetową. Pomagajmy sobie nawzajem".
Ten wpis udostępniła m.in. Katarzyna Kamińska.
Zobaczyłam u znajomych, że wrzucają taki post, pomyślałam, że to jest super pomysł, że warto wspierać osoby, które znamy i które szczególnie w czasie pandemii mogły znajdować się w trudniejszej sytuacji. Fajnie jest dać w prezencie coś, co jest zrobione z sercem, co jest kreatywne, co często jest rękodziełem. Myślę, że to jest bardzo dobry pomysł, dlatego właśnie to udostępniłam
- mówi białostoczanka, która zamierza wziąć udział w akcji i kupić prezenty u znajomych. Pod jej wpisem pojawiło się kilkadziesiąt linków z propozycjami od znajomych. Katarzyna Kamińska mówi, że to dla niej odkrycie, bo nie zdawała sobie sprawy jak ciekawe rzeczy robią jej znajomi i ich znajomi.
Niektórzy - tak jak Maciej Korsan - zwracają uwagę na pochodzenie towaru i decydują się na zakupy lokalnie od dawna.
Jeśli mam do wyboru produkt zrobiony przez znajomego, czy lokalnej firmy - to taki wybieram, żeby wspierać tych ludzi. Dużo większą wartość ma dla mnie to, jeśli ktoś zrobi coś ręcznie, niż kiedy jest to produkowane na przykład w fabryce w Chinach, gdzie możemy sobie zamówić coś i to przyjdzie po paru tygodniach. Na pewno to będzie tańsze, ale nie będzie pewnie lepszej jakości i nie będzie miało „duszy”.
Maciej Korsan dodaje, że przeglądając oferty, widział na przykład vouchery na sesje fotograficzne, rękodzieło, a nawet domowe przetwory. Karol Rutkowski, który również słyszał o facebookowej akcji kupowania u znajomych zwraca uwagę, że warto wspomagać też biznesy drobnych przedsiębiorców z okolicy.
Są tacy mniejsi sprzedawcy, chociażby na ul. Kawaleryjskiej czy Zwycięstwa, którzy są białostoczanami i też odczuli skutki pandemii. U nich można kupić w dobrej cenie ciekawe rzeczy, których nie znajdziemy w galeriach handlowych.
Dyrektor Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców w Białymstoku Szczepan Barszczewski mówi, że wszelkie inicjatywy wsparcia małego i średniego biznesu są ważne.
Szczególnie cenne jest to zwłaszcza tu - w regionie przygranicznym. Przedsiębiorcy odczuli pandemię dodatkowo przez niemal zupełnie zamknięte granicę i brak tak zwanej turystyki zakupowej ze strony Białorusi.
Znana w Białymstoku z organizowania „Podlaskiego Śniadania Mistrzów” Joanna Kozłowska zwraca uwagę na to, żeby zastanowić się, kto rzeczywiście ucierpiał w czasie pandemii, bo są takie branże, o których wielu z nas nie pamięta.
Kawiarnie bardzo potrzebują naszego wsparcia, a w całym tym ruchu #WspieramGastro są trochę pomijane, nastawiliśmy się głównie na restauracje. Moje prezenty w tym roku w części będą zrobione w kawiarni tutaj na Podlasiu, będę kupowała fajne filiżanki, czy kubki termiczne, do tego zestaw pięknie pachnącej świątecznej herbaty i kawy palonej lokalnie
- mówi Joanna Kozłowska.
W tym roku możemy zrobić prezent 2 razy - pierwszy raz kupując go u tych, którzy potrzebują naszego wsparcia, a drugi kładąc go pod choinką.
A może warto wybierając wszystkie zakupy, myśleć o wsparciu kogoś, kto nie znajduje się na drugim końcu świata?