Radio Białystok | Wiadomości | Protest przewoźników w Białymstoku
Około 50 autobusów, przez ponad godzinę jeździło ulicami Białegostoku. Wspólną akcję protestacyjną zorganizowali "Strajk Przewoźników" i popierający go "Strajk Przedsiębiorców".
Kilkadziesiąt busów i autobusów poruszało się ulicami: Branickiego, Legionową, Wyszyńskiego i Piłsudskiego, wielokrotnie pokonując tę trasę. Protestujący chcieli podkreślić swą złą sytuację finansową wynikającą m.in. z obostrzeń związanych z Covid-19 i praktyczne "zamrożenie" ich branży.
Powołują się przy tym na konieczność ponoszenia stałych kosztów związanych z pensjami pracowników, zobowiązaniami wobec Państwa i koniecznością spłat rat leasingowych, które w krótkim czasie, przy braku przychodów, potrafią znacząco zmienić sytuację finansową firm.
Protest został zorganizowany w godzinach szczytu, jednak kierowcy biorący udział w strajku poruszali się prawym pasem dwupasmowych ulic dwujezdniowych i stosowali się do przepisów ruchu drogowego, aby nie prowokować, licznie zabezpieczającej rozległe miejsce protestu, policji.
Protesty na ulicach trwają. Narasta społeczna frustracja, którą pogłębia też rozwijająca się błyskawicznie pandemia i wprowadzane nagle obostrzenia.
Kilkaset osób związanych z branżą gastronomiczną - właściciele lokali, kelnerzy i kucharze - przeszli w sobotę ulicami Białegostoku, by wyrazić swój sprzeciw w związku z restrykcjami, jakie wprowadził rząd z powodu pandemii koronawirusa. Ich główny apel brzmiał: "dajcie nam pracować".
Kolejny dzień protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.