Radio Białystok | Wiadomości | Dwie firmy są zainteresowane kupnem Spółdzielni Mleczarskiej "Bielmlek"
To szansa, by Spółdzielnia Mleczarska "Bielmlek" z Bielska Podlaskiego przetrwała choćby w innej formule. Jej kupnem zainteresowane są dwie firmy. Gwarantują też utrzymanie zatrudnienia stu osób.
Radca Alina Sobolewska, zajmująca się restrukturyzacją spółdzielni tłumaczy, że ze względu na dalsze rozmowy nie może podać od kogo te oferty wpłynęły, ale twierdzi, że dają one nadzieję "Bielmlekowi" na przetrwanie.
Oba zainteresowane podmioty to firmy z podobnej branży, znane także w naszym regionie, a ich sytuacja finansowa daje gwarancje wypłacalności w razie zakupu. We wstępnych ofertach zadeklarowały także utrzymanie zatrudnienia w zakładzie w Bielsku około stu osób i zainteresowanie skupem surowca od rolników. Dlatego też Alina Sobolewska zarekomenduje obu potencjalnych kupców do prowadzenia dalszych rozmów, które utrudnia – jak zaznacza – sytuacja epidemiczna.
W regulaminie sprzedaży określono, że brane pod uwagę będą także oferowana cena nabycia i sposób przejęcia majątku spółdzielni oraz szacowany termin zakończenia całego zakupu. Zarządca uważa, że mogłoby to nastąpić w ciągu najbliższego półrocza, ale dużo zależy od postawy wierzycieli.
"Rozlane mleko" - reportaż Renaty Redy
O kłopotach finansowych Spółdzielni Mleczarskiej "Bielmlek" w Bielsku Podlaskim zrobiło się głośno w ubiegłym roku. W marcu 2020 sąd zlecił radcy Alinie Sobolewskiej zarząd nad majątkiem spółdzielni i przeprowadzenie w niej postępowania naprawczego.
Zdecydował o tym Sąd Rejonowy w Białymstoku, po tym, jak jeden z wierzycieli złożył wniosek o upadłość.
Z mieszanymi uczuciami wyszli z Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi podlascy rolnicy związani ze Spółdzielnią Mleczarską "Bielmlek" w Bielsku Podlaskim.
Rolnicy protestują w poniedziałek (13.01) przed siedzibą spółdzielni mleczarskiej Bielmlek w Bielsku Podlaskim. To w związku z planami ogłoszenia jej upadłości, która miałaby nastąpić w ciągu najbliższych dni. Taką informację mają rolnicy.
We wtorek (26.11) funkcjonariusze z delegatury warszawskiej w siedzibie spółdzielni zabezpieczali dokumenty w ramach śledztwa dotyczącego podejrzenia wyłudzania kredytów i niegospodarności.
"Bielmlek" był winny rolnikom pieniądze za trzymiesięczne dostawy mleka.