Radio Białystok | Wiadomości | 39-latek miał 4 promile alkoholu w organizmie i prowadził auto - grozi mu do 2 lat więzienia
Blisko 4 promile alkoholu w organizmie miał kierowca, którego zatrzymał inny, prowadzący pojazd w okolicach Bielska Podlaskiego.
39-latek jechał całą szerokością drogi. Wtedy widzący to 43-letni mieszkaniec Bielska Podlaskiego zawiadomił policję, a później uniemożliwił pijanemu kierowcy dalszą jazdę.
Bielszczanin, jadąc fordem zauważył, że audi jedzie od krawędzi do krawędzi jezdni. Mężczyzna postanowił wyjaśnić powód tak "dziwnej" jazdy kierowcy. Wykorzystując moment, że ten zatrzymał się w rejonie posesji jednego z domów jednorodzinnych, podbiegł do kierującego audi i "zabezpieczył" kluczyki od jego samochodu
- mówi st. asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
- Przybyły na miejsce zdarzenia patrol policji przeprowadził badanie alkomatem ujętego kierującego. Jak się okazało, mężczyzna miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie - dodaje st. asp. Marcin Gawryluk.
Pijany kierowca trzeźwieje teraz w policyjnej izbie zatrzymań. Grozi mu utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia.
Jeden z kierowców był tak pijany, że nie dał rady sam wysiąść z pojazdu. Inny rozbił zaparkowany samochód. Dwoje kompletnie pijanych prowadzących zatrzymali podlascy policjanci w Rajgrodzie i w Suwałkach.
Trzeba było ewakuować mieszkańców dwóch budynków przy ulicy Wojska Polskiego w Łomży.
Dziecko za kierownicą, a pasażerem - pijany dorosły. Ich przejażdżkę ciągnikiem rolniczym po Jaświłach w powiecie monieckim zobaczyli wczorajszego (7.09) popołudnia policjanci.