Radio Białystok | Wiadomości | Koniec kultowej Bohemy w Supraślu. Jak radzą sobie inne restauracje w regionie?
Zamknięte restauracje, niewielu kuracjuszy i pustki na bulwarach. Supraśl - jak wiele innych turystycznych i uzdrowiskowych miast - w czasie pandemii przeżywa trudne chwile.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Najbardziej tracą restauratorzy i branża hotelowa - wszystko przez brak turystów. Dodatkowo - jedna z najbardziej znanych restauracji w Supraślu - Bohema - właśnie jest likwidowana. Właściciele lokalu, który mieści się przy Liceum Plastycznym, tłumaczą, że to jednak nie z powodu pandemii.
- My znikamy, ale nazwa być może pozostanie - mówi właścicielka Bohemy Monika Kurza.
Likwidacja Bohemy nie jest spowodowana koronawirusem, chociaż większość osób tak uważa, że jest to upadek przedsiębiorczości. Tak nie jest. Z mojego doświadczenia ten sezon był najlepszy w ostatnich 10 latach, jak tutaj jesteśmy. Także to nie jest decyzja spowodowana epidemią. Po prostu mamy inne plany na życie i przyszłość i tak wyszło, że to się zbiegło - tłumaczy Monika Kurza.
Z kolei inni restauratorzy muszą sobie radzić w nowej rzeczywistości, w której od pewnego czasu mogą sprzedawać dania tylko na wynos. Jedną z supraskich restauracji, która tak właśnie funkcjonuje jest "Jarzębinka".
Jeden ze współwłaścicieli restauracji - Jan Siehieńczuk mówi, że jest sporo zamówień na wynos i restauratorzy jakoś sobie radzą.
- Do lokalu może wejść maksymalnie trzech klientów. Składamy zamówienie, każdy dostaje z klientów numerek, czeka na zewnątrz, aż będzie gotowe i wtedy wynosimy - tłumaczy Jan Siehieńczuk.
Przedsiębiorcom, którym spadły dochody, chce pomóc samorząd. Burmistrz Radosław Dobrowolski zapowiada, że zaproponuje radnym propozycję uchwały, która zwolni lokalnych przedsiębiorców z wybranych branż z lokalnych podatków. Szczegóły jeszcze są opracowywane.
Walczymy o przetrwanie – tak o swojej działalności mówią właściciele klubów fitness. Od ponad tygodnia branża ta zmaga się z drugim w tym roku lockdownem związanym z pandemią koronawirusa.
Osoby, które chcą skorzystać ze zwolnienia muszą przekazać dokumenty do ZUS-u najpóźniej do końca października - mówi rzecznik regionalny ZUS województwa podlaskiego Katarzyna Krupicka.
Białostoccy przedsiębiorcy apelują do prezydenta miasta m.in. o zwolnienie z czynszów za lokale komunalne lub ulgi w opłatach. Chodzi głównie o branżę gastronomiczną, która - decyzją rządu - może sprzedawać jedzenie tylko na wynos.
Rządzący opracowują założenia propozycji dla branży fitness, basenów czy siłowni w kontekście zagrożenia koronawirusem - poinformowała wiceminister sportu Anna Krupka.
Podlascy przedsiębiorcy, którzy najbardziej tracą z powodu obostrzeń, z niecierpliwością czekają na kolejne rządowe propozycje pomocy.
W czasie pandemii praktycznie z dnia na dzień zostali bez pracy. Przedstawiciele branży eventowej i weselnej nie mogą prowadzić działalności.