Radio Białystok | Wiadomości | Białostocki sąd utrzymał kary grzywny dla lekarza i położnych oskarżonych o nieumyślne narażenie życia noworodka

Białostocki sąd utrzymał kary grzywny dla lekarza i położnych oskarżonych o nieumyślne narażenie życia noworodka

autor: Marta Nazarko

11.09.2020, 07:18, akt. 17:13

Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w piątek (11.09) kary grzywny wobec lekarza i dwóch położnych w procesie o narażenie przedwcześnie narodzonego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Lekarz ma zapłacić 20 tys. zł, położne - po 3 tys. zł. Wyrok jest prawomocny.

Białostocki sąd utrzymał kary grzywny dla lekarza i położnych oskarżonych o nieumyślne narażenie życia noworodka, fot. Marta Nazarko
Białostocki sąd utrzymał kary grzywny dla lekarza i położnych oskarżonych o nieumyślne narażenie życia noworodka, fot. Marta Nazarko


0:00
0:00
Białostocki sąd utrzymał kary grzywny dla lekarza i położnych oskarżonych o nieumyślne narażenie życia noworodka - relacja Marty Nazarko | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Sprawa dotyczyła jednego z oddziałów USK w Białymstoku

Sprawa dotyczyła jednego z oddziałów Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Oskarżeni to młody lekarz (wówczas w trakcie rezydentury) i dwie doświadczone położne. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku zarzuciła im, że w czerwcu 2015 roku nieumyślnie narazili przedwcześnie narodzone dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.

W ocenie prokuratury, doszło do tego, ponieważ - mimo silnego bólu zgłaszanego przez pacjentkę w 26. tygodniu ciąży - lekarz dyżurny nie przeprowadził badania położniczego. Kobieta dostała jedynie lek rozkurczowy. Położne, które były wtedy na nocnym dyżurze, oskarżono o to, że - wiedząc o dolegliwościach pacjentki - wobec braku reakcji lekarza dyżurnego, nie zawiadomiły lekarza nadzorującego.

Brak odpowiedniej reakcji osób, na których ciążył obowiązek opieki nad ciężarną pacjentką, skutkował nierozpoznaniem przedwczesnego  rozpoczęcia porodu, co w efekcie zwiększyło ryzyko wystąpienia w okresie okołoporodowym głębokiego niedotlenienia dziecka

- argumentowała prokuratura w akcie oskarżenia.

Dziewczynka urodziła się bez oznak życia, czynność serca udało się przywrócić dopiero po 10 minutach reanimacji; jest niepełnosprawna. Jak wynika z informacji przekazanych sądowi przez pełnomocnika matki dziecka na rozprawie odwoławczej dwa tygodnie temu, stan zdrowia dziewczynki nie uległ poprawie. Dziecko nie czuje, nie słyszy, nie widzi, wymaga całodobowej opieki, a wskazania medyczne nie rokują poprawy.

W listopadzie 2017 roku białostocki sąd rejonowy uznał, że co prawda były nieprawidłowości, ale nie rodzą one odpowiedzialności karnej i wszystkich troje oskarżonych uniewinnił. Sprawa wróciła jednak do ponownego rozpoznania, bo sąd odwoławczy uwzględnił apelacje prokuratury i oskarżycielki posiłkowej.

Tym razem w styczniu 2020 roku zapadły wyroki skazujące; sąd rejonowy uznał winę trojga oskarżonych i ocenił, iż można w tym przypadku mówić o zaniechaniu; skazał ich na grzywny różnicując ich wysokość przy założeniu, że odpowiedzialność lekarza za stan pacjentki była większa, niż położnych.

Orzekł 20 tys. zł grzywny dla lekarza i po 3 tys. zł dla położnych. Zasądził też matce dziecka 10 tys. zł w formie częściowego zadośćuczynienia za doznane krzywdy.

Apelacje złożyli obrońcy całej trójki oskarżonych oraz pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, którą jest matka dziecka. Obrońcy chcieli uniewinnienia, względnie uchylenia wyroku i zwrotu sprawy do pierwszej instancji lub - w przypadku położnych - warunkowego umorzenia postępowania. Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej - orzeczenia przez sąd rocznego zakazu wykonywania zawodu przez lekarza.

Sąd apelacje obu stron w piątek oddalił i wyrok pierwszej instancji utrzymał. - Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na przypisanie oskarżonym zarzucanych im czynów - mówiła w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Marzanna Chojnowska.

Przypominała, że Kodeks karny penalizuje już samo narażenie na  niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia człowieka, a przestępstwo -  takie jak zarzucane oskarżonym - może być popełnione zarówno poprzez  działanie, jak i zaniechanie. Sąd odwoławczy zgodził się z ustaleniami  pierwszej instancji, że w tej sprawie można mówić o zaniechaniu w  działaniu lekarza i położnych.

Sąd nie uwzględnił apelacji

Sąd nie uwzględnił nie tylko apelacji obrońców, ale też pełnomocnika matki dziecka. Jak mówiła sędzia Marzanna Chojnowska, charakter czynu, nieumyślność, czas trwania postępowania i upływ czasu od wydarzeń,  których sprawa dotyczy do wyroku wskazują, że obecnie stosowanie wobec skazanego lekarza zakazu wykonywania zawodu jest "nieuzasadnione". Przypominała, że w śledztwie była możliwość stosowania takiego zakazu jako środka zapobiegawczego, a jednak prokuratura tego nie zrobiła 5 lat  temu.

Odnosząc się do sytuacji rodzącej kobiety, sędzia Marzanna Chojnowska mówiła, że dla takiej osoby godzina lub dwie oczekiwania na pomoc, której nie otrzymuje, to bardzo dużo.

To są dwie godziny bezradności, strachu o zdrowie swojego dziecka. To są dwie godziny, które być może zadecydowały o takim, a nie innym stanie, małoletniej pokrzywdzonej

- podkreślała,  odnosząc się do obecnego stanu zdrowia dziecka.

Pełnomocnik matki dziewczynki Michał Sadowski powiedział dziennikarzom po wyroku, że otwiera on drogę do postępowań cywilnych (m.in. o rentę i odszkodowanie) przeciwko szpitalowi i jego ubezpieczycielowi.

źródło: PAP | red: rbon, mag

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Zakończył się proces odwoławczy obwinionych o zakłócenie marszu środowisk narodowych w Hajnówce

8.09.2020, 13:25

Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończył się we wtorek (8.09) proces odwoławczy wobec sześciu osób obwinionych o to, że próbowały bezprawnie uniemożliwić przejście uczestników Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, organizowanego w Hajnówce przez środowiska narodowe.


Więzienie w zawieszeniu za zagrożenie wybuchem gazu w bloku w Hajnówce

7.09.2020, 15:42

Była groźba wybuchu gazu i pożaru, wskutek którego mogło ucierpieć dwudziestu lokatorów i blok, w którym mieszkają - ocenił białostocki sąd; skazał na rok więzienia w zawieszeniu mieszkańca Hajnówki, który 2,5 roku temu odkręcił zawór butli i podpalił ulatniający się gaz. Inna osoba zdołała zawór zakręcić, miała poparzoną rękę.


Białystok: proces ws. oszustw "na wnuczka" sprzed kilkunastu lat

3.09.2020, 15:35

Sąd Okręgowy w Białymstoku chce karami finansowymi, a w ostateczności groźbą aresztu doprowadzić do przesłuchania kluczowych świadków w procesie mężczyzny oskarżonego o udział w oszustwach zorganizowanej grupy przestępczej działającej metodą "na wnuczka". W czwartek (3.09) żaden z nich nie stawił się na rozprawę.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok