Radio Białystok | Wiadomości | Sikorski: głos na Trzaskowskiego to przywrócenie praworządności i prawdomówności
Głosowanie w niedzielnych wyborach na Rafała Trzaskowskiego to przywrócenia standardów praworządności i prawdomówności - mówił w piątek (10.07) w Białymstoku b. minister spraw zagranicznych, europoseł Radosław Sikorski.
Wybór jest bardzo prosty między tymi, którzy kłamią, a tymi, którzy chcą przywrócić standardy praworządności, prawdomówności; między tymi, którzy nas straszą, dla których metodą polityczną jest zarządzanie nienawiścią wobec grup społecznych w telewizji publicznej, wobec mniejszości narodowych, wobec lekarzy, wobec nauczycieli, wobec osób o innych przekonaniach czy innych preferencjach a tym kandydatem, który mówi, że jesteśmy różnorodni i musimy z sobą żyć
- stwierdził Sikorski podczas podsumowania kampanii wyborczej w Białymstoku.
Powiedział też, że to wybór między tymi, którzy "chcą się zamykać w pierwotnej substancji etnicznej", a tymi, którzy mówią, iż Polskę stać na współprzewodniczenie Unii Europejskiej.
To jest nasze miejsce w Europie, to jest prawdziwy patriotyzm - być w grupie trzymającej władzę w Unii Europejskiej, a nie nazywać ją "wyimaginowaną wspólnotą"
- mówił.
Zaapelował też do wszystkich, by w niedzielę oddali głos na Rafała Trzaskowskiego. Razem z nim agitowali też politycy i sympatycy KO związani z regionem: europoseł Tomasz Frankowski, a także posłowie Robert Tyszkiewicz i Krzysztof Truskolaski.
O oddanie głosu na Trzaskowskiego apelował niezależny senator Wadim Tyszkiewicz, który sam w pierwszej turze oddał głos na Hołownię.
Zagłosowałem na Szymona Hołownię z wielu powodów, m.in. takiego powodu, że ja jestem senatorem bezpartyjnym, niezależnym i zagłosowałem na Szymona, ale w drugiej turze nie mam najmniejszych wątpliwości, ja zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego, dlatego, że wybieram Polskę wolną, demokratyczną, otwartą, tolerancyjną, Polskę europejską
- dodał.
Senator, który wiele lat był samorządowcem powiedział, że Trzaskowski jest gwarantem kontynuacji i rozwoju samorządów.
Ja bym chciał, żeby naszymi małymi ojczyznami zarządzali gospodarze wybierani przez mieszkańców w wolnych, demokratycznych wyborach. Ja bym nie chciał, żeby naszymi małymi ojczyznami zarządzali sekretarze partyjni, to już było
- dodał.
Szef białostockiego sztabu Trzaskowskiego, prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski podsumowując kampanię, powiedział, że była bardzo udana i energetyczna. Mówił, że te wybory dadzą odpowiedź na pytanie, jaka będzie Polska. "Dokąd zmierzasz Polsko? Czy zmierzasz na Zachód, czy zmierzasz w kierunku zrównoważonego rozwoju czy zmierzasz na Wschód i w kierunku rządów autorytarnych" - pytał Truskolaski i dodał, że tylko Trzaskowski "daje rękojmię tego, że po pierwsze Polska będzie się dynamicznie rozwijała, po drugie - nie będziemy mieli rządów autorytarnych, po trzecie - będziemy mogli w pełni korzystać ze środków Unii Europejskiej, a po czwarte - co dla mnie jest najważniejsze - będzie dbałość o samorząd".