Radio Białystok | Wiadomości | Jarosław Gowin w Łomży: to była bardzo trudna i pod wieloma względami bardzo brutalna kampania
To była bardzo trudna i pod wieloma względami bardzo brutalna kampania wyborcza - ocenił w czwartek (9.07), na ostatniej prostej kampanii lider Porozumienia Jarosław Gowin. Mówił też, że wybór Andrzeja Dudy, to gwarancja stabilności i współpracy między prezydentem a rządem.
Jarosław Gowin w czwartek przebywa w Podlaskiem. Na konferencji prasowej w Łomży mówił, że "to ostatnia prosta, a nawet ostatnie metry, ostatnie godziny kampanii".
"To była bardzo trudna kampania, wyjątkowo długa, niestety też pod wieloma względami bardzo brutalna" - ocenił Jarosław Gowin. Powiedział, że Porozumienie jako część Zjednoczonej Prawicy od samego początku popiera kandydaturę Andrzeja Dudy.
Gowin przedstawił trzy liczby związane z tą kampanią: 100 tys. - czyli liczbę podpisów, którą działacze i sympatycy Porozumienia zebrali pod kandydaturą Dudy, 1 tys. - to liczba spotkań i wieców, którą partia zorganizowała, a 100 - to liczba miejscowości, którą osobiście odwiedził on sam w kampanii.
Powiedział, że poparcie dla Andrzeja Dudy to nie tylko bliskość poglądów tego kandydata z Porozumieniem, ale chodzi - jak podkreślił - "o coś istotniejszego, coś, co jest ważne dla wszystkich Polaków ponad podziałami politycznymi".
Polska stoi przed koniecznością zmierzenia się z dwoma podstawowymi zadaniami wywołanymi epidemią: wszystkie instytucje państwowe powinny skoncentrować się na walce o zdrowie i życie Polaków oraz na walce o uratowanie jak największej liczby miejsc pracy, jak największej liczby polskich firm
- uważa Jarosław Gowin.
Jak mówił, wybór Andrzeja Dudy gwarantuje kolejne lata stabilności, dobrą współpracę między rządem a ośrodkiem prezydenckim oraz skuteczną walkę z epidemią. Natomiast - jak ocenił - wybór Rafała Trzaskowskiego oznaczałby nieustanny konflikt między prezydentem a obozem rządzącym. "Dlatego uważamy, że w interesie Polski jest kontynuacja prezydentury Andrzeja Dudy" - mówił Gowin i zachęcał wyborców Konfederacji i Koalicji Polskiej do oddania głosu w niedzielę właśnie na Dudę "gwarantującego stabilność i rozwój Polski".
Gowin pytany przez dziennikarzy o to, czy te wybory czymś się wyróżniły, powiedział, że te wybory były "wyjątkowe" m.in. pod tym względem, że było trzeba przenieść ich termin. "Wielkim sukcesem nas wszystkich, niezależnie od tego, na kogo głosowaliśmy w pierwszej turze i na kogo zagłosujemy w drugiej turze, jednym wielkim sukcesem jest to, że do takich demokratycznych wyborów doszło" - ocenił szef Porozumienia.
Natomiast ja bardzo żałuję, że nie doszło i zapewne nie dojdzie już do debaty, dlatego, że w naszej demokracji, w naszym społeczeństwie jest zdecydowanie za dużo bardzo złych sporów, a za mało spokojnej, rzeczowej rozmowy i dialogu - mówił Jarosław Gowin.
Wyraził nadzieję, że po wyborach "wejdziemy w fazę zasypywania sporów a nie ich dalszego pogłębiania".