Radio Białystok | Wiadomości | Hala widowiskowo-sportowa w Białymstoku - jest pomysł, by wybudować mniejszy obiekt
O realnym końcowym terminie nikt już nie mówi, bo od lat jest problem z rozpoczęciem tej inwestycji. W Białymstoku wciąż nie ma hali widowiskowo-sportowej, a co jakiś czas ten temat wraca. Ostatnio poruszyli go radni podczas dyskusji nad "Raportem o stanie miasta za 2019 rok".
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Pojawił się pomysł, by wybudować mniejszy obiekt.
Inwestycja nie może się rozpocząć, bo uchylono pozwolenie na budowę. Stało się to po skardze Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który znajduje się w sąsiedztwie planowanej inwestycji. Obiekt na 5 tysięcy miejsc z możliwością tysiąca dostawek ma powstać przy ul. Ciołkowskiego.
Według radnego Sebastiana Putry, może warto jest rozważyć pomysł, by wybudować mniejszy obiekt. - Sytuacja w 2020 roku jest niewesoła, apeluję, żeby prezydent rozważył pomysł budowy mniejszego obiektu i być może czas powiedzieć odważnie, że nie będzie nas stać na halę za ok. 200 milionów złotych - dodaje.
Według prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego, zmiana planów nie jest możliwa. - Był konkurs rozstrzygnięty, projekt jest ukończony i opłacony i nie można go przerobić, a poza tym planowana wielkość hali jest dobra - dodaje.
Urzędnicy zapewniają, że trwają procedury zmierzające do wybudowania obiektu, ale nie chcą określać ani terminu rozpoczęcia budowy, ani tym bardziej jej zakończenia.
Miejscy urzędnicy mają już dokument dotyczący budowy hali wydany przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
W sprawie hali widowiskowo-sportowej w Białymstoku to wojewoda podlaski, a nie prezydent miasta miał rację. Tak uznał Naczelny Sąd Administracyjny.
Białostoccy urzędnicy odwołali się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie hali sportowo-widowiskowej.