Radio Białystok | Wiadomości | Biebrzański Park Narodowy: zebrano ponad 3,5 mln zł na rzecz OSP
Kwotę ponad 3,5 mln zł zebrano na rzecz OSP, które gasiły pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym - poinformował w środę (6.05) dyrektor parku Andrzej Grygoruk. Park w tym celu uruchomił specjalne konto.
Pożar bagiennych łąk i lasu w tzw. basenie środkowym Biebrzańskiego Parku Narodowego trwał - z przerwami - tydzień, akcję gaśniczą zakończono 26 kwietnia. Z danych ze zdjęć satelitarnych wynika, że pożar objął powierzchnię prawie 5,3 tys. ha. Z danych Biebrzańskiego PN wynika, że było to 5,5 tys. ha.
Jeszcze gdy trwał pożar, Biebrzański PN uruchomił specjalne konto z myślą o wsparciu w niezbędny sprzęt strażaków OSP biorących udział w gaszeniu pożaru bagiennych łąk i lasów. Zbiórka trwała do północy 5 maja.
3,5 mln zł udało się zebrać na OSP
Podczas trwającej dwa tygodnie zbiórki zebrano ponad 3,5 mln zł od 37 tys. 894 darczyńców: osób prywatnych i firm - poinformował dyrektor Biebrzańskiego PN Andrzej Grygoruk. Dodał, że sposób podziału tych środków był konsultowany z komendantami powiatowymi PSP.
Wyjaśnił, że część tej kwoty, 1,5 mln zł, zostanie rozdysponowane między wszystkie OSP, które brały udział w akcji gaśniczej.
- Mam informację o 77 OSP, które brały udział. Środki zostaną podzielone między nie w zależności od zaangażowania w akcję - powiedział Andrzej Grygoruk.
Dyrektor BPN podał przykład, że jeśli dana OSP brała udział w akcji do 100 godz., to otrzyma 10 tys. zł, jeśli do 200 - to 20 tys. zł itd.
Natomiast większą część darowizn park chce podzielić według kryterium wielkości terenu parku znajdującego się na obszarze danej gminy, czyli im większa będzie powierzchnia, tym większą część pieniędzy z puli ponad 2 mln zł otrzyma. Następnie - jak podał Grygoruk - samorządy przekażą pieniądze OSP działającym na ich terenie.
Grygoruk powiedział, że na zakończenie park ma otrzymać sprawozdania z wydatkowania tych środków.
Pożar w Biebrzańskim PN trwał tydzień; w akcji wzięło udział w sumie ok. 1,5 tys. strażaków zawodowych i ochotników wspieranych m.in. przez żołnierzy obrony terytorialnej, służby parkowe i leśne czy okolicznych mieszkańców. Używano samolotów i śmigłowców Lasów Państwowych, policji i SG. Śledztwo, w którym m.in. ustalane są przyczyny i okoliczności tego pożaru, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Dwie główne hipotezy, to umyślne bądź nieumyślne podpalenie.
Biebrzański Park Narodowy jest największym w Polsce. Zajmuje ok. 59 tys. ha. Chroni cenne przyrodniczo obszary bagienne. Jest ostoją wielu rzadkich gatunków, zwłaszcza ptaków wodno-błotnych i łosi.