Radio Białystok | Wiadomości | Tylko 12 komitetów zgłosiło kandydatów do komisji w Białymstoku
Nie wszystkie uprawnione komitety wyborcze zgłosiły kandydatów do komisji w Białymstoku.
Poinformował we wtorek (14.04) o tym prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, ale mimo to, chętnych osób jest nieco więcej niż miejsc.
Kandydatów do obwodowych komisji wyborczych mogło zgłaszać, a termin właśnie minął, 35 komitetów. W Białymstoku zdecydowało się na to 12. Zgłosiły one 1071 osób, z czego 60 nie potwierdziło. Minimalna liczba, by utworzyć komisje, wynosi 925.
Tadeusz Truskolaski nie ukrywa, że w związku z epidemią, jest przeciwny majowym wyborom prezydenckim. Jednak raczej nie zdecyduje się, tak, jak zrobili to niektórzy samorządowcy, na złożenie do Państwowej Komisji Wyborczej pisma o braku możliwości przeprowadzenia wyborów.
Wybory prezydenckie zaplanowano na 10 maja. Trwają prace nad wprowadzeniem głosowania korespondencyjnego.
W Białymstoku jest wymagana prawem liczba zgłoszeń chętnych do pracy w komisjach wyborczych przy wyborach prezydenta kraju, planowanych na 10 maja - poinformował we wtorek (14.04) prezydent miasta Tadeusz Truskolaski. Zaznaczył, że jego prywatnym zdaniem wybory nie powinny się w tym terminie odbyć.
Premier Mateusz Morawiecki powołał Jacka Żalka na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej - podało w piątek (10.04) ministerstwo.
To jest sygnał dla polityków, by się opamiętali w czasie epidemii - tak decyzję o dymisji wicepremiera Jarosława Gowina komentuje podlaski poseł Porozumienia Mieczysław Baszko.
Sejm uchwalił w poniedziałek (5.04) ustawę, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. zostaną przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu.