Radio Białystok | Wiadomości | Bez kolejek na granicy z Białorusią - w weekend ruch mniejszy, niż wcześniej
Po weekendzie (3-5.04) nie ma kolejek na przejściach granicznych z Białorusią w województwie podlaskim - poinformowała w poniedziałek (06.04) Straż Graniczna. Ze statystyk służb wynika, że od piątku do niedzieli ruch samochodów zarówno w Kuźnicy jak i sąsiednich Bobrownikach był mniejszy, niż tydzień wcześniej.
Na drogowych przejściach z Białorusią w województwie podlaskim (czyli na zewnętrznej granicy UE) ruch w każdy weekend rośnie, co oznacza kolejki oczekujących. Granicę chcą przekroczyć wówczas zwłaszcza kierowcy ciężarówek jadący z Europy Zachodniej za polską wschodnią granicę, by na początku tygodnia dojechać do miejsc docelowych i przed kolejnym weekendem wrócić do domu.
W miniony weekend kolejki oczekujących na wyjazd zanotowano tam w piątek i sobotę (4-5.04) np. w piątek wieczorem w Kuźnicy trzeba było czekać na wyjazd 7 godzin, w Bobrownikach 9 godzin. W sobotę (04.04) po południu - odpowiednio 5 i 10 godzin. W niedzielę (05.04) wieczorem ruch odbywał się już na bieżąco.
Ze statystyk służb wynika, że granicę z Białorusią przejechało w czasie weekendu mniej ciężarówek, niż przed tygodniem. Jak poinformowała podlaska Krajowa Administracja Skarbowa, w przypadku Kuźnicy było to blisko 180 ciężarówek (łącznie w obu kierunkach), zaś w Bobrownikach - ponad 220 ciężarówek mniej.
Nie ma kolejek również na przejściach z Litwą (wewnętrzna granica UE), gdzie przywrócone są odprawy w ramach działań związanych z walką z pandemią koronawirusa. Nie trzeba czekać na przekroczenie granicy zarówno w Budzisku, jak i Ogrodnikach.
Inwestycja ma zwiększyć bezpieczeństwo kierowców, ale także pieszych i rowerzystów. Droga prowadząca do polsko-litewskiego przejścia w Ogrodnikach będzie przebudowana. Ministerstwo Infrastruktury zgodziło się na inwestycję na drodze krajowej nr 16.
Obawiam się, że rygor graniczny będzie obowiązywał dłużej od innych ograniczeń, bo nawet jeśli działania wprowadzone przez rząd dadzą dobry efekt, to duży napływ osób z zagranicy - bez kontroli - spowodowałby powrót choroby COVID-19 - powiedział w piątek rzecznik rządu Piotr Müller.
Duże problemy - w związku z zamknięciem polsko-litewskiej granicy - mogą mieć rolnicy z gminy Puńsk, którzy swoje pola mają także na Litwie.
Ogromne kolejki są na polsko-białoruskich przejściach granicznych w Podlaskiem. Najgorsza sytuacja była w Bobrownikach.