Radio Białystok | Wiadomości | Petew: najważniejsze, że zdobyliśmy komplet punktów [wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok sprawili dużą radość swoim kibicom. W sobotnim (7.03) meczu na stadionie przy ul. Słonecznej pokonali 1:0 (0:0) Śląsk Wrocław. To pierwsza wygrana w tym roku żółto-czerwonych w Białymstoku i jednocześnie drugie z rzędu ligowe zwycięstwo.
Petew: momentami brakowało nam szczęścia
Trener Jagiellonii ocenił po meczu, że drużyna z Białegostoku nie grała dobrze przez pierwszy kwadrans, ale z czasem się to zmieniło.
- Najważniejsze, że zdobyliśmy w tym meczu trzy punkty, bo graliśmy przeciwko bardzo silnej drużynie, która ma na koncie 42 punkty. Zaczęliśmy mecz trochę nerwowo, pierwszych 10-15 minut nie graliśmy dobrze, ale powoli, powoli to się zmieniało. Mieliśmy swoje okazje, nie wykorzystaliśmy ich, trochę zabrakło nam szczęścia. Ale ważne, że zawodnicy do końca walczyli o zwycięstwo. Chcę zwrócić uwagę nie tylko na pierwszy skład, ale i zmienników, ich wejście w mecz było bardzo dobre - przyznał Iwajło Petew.
Lavicka: mecz był bardzo wyrównany
Szkoleniowiec gości mówił po meczu, że spotkanie było wyrównane. Trener odniósł się do sytuacji z rzutem karnym przyznanym Jagiellonii. Ocenił, kiwając z zaprzeczeniem głową, że każdy kto zobaczy powtórkę - może ocenić czy karny został podyktowany słusznie.
- Mecz był bardzo wyrównany, obie drużyny mogły go wygrać. Widziałem powtórki sytuacji, po której sędzia wskazał na rzut karny. Co mam mówić? Myślę, że każdy kto widział tę sytuację, może sam ją ocenić. W drugiej połowie musieliśmy zrobić dwie wymuszone zmiany spowodowane kontuzjami. Mieliśmy też wtedy dobrą sytuację, ale Przemkowi Płachecie nie udało się zdobyć bramki - powiedział trener Śląska Wrocław.
Jagiellonia po 26. kolejce ma na koncie 37 punktów. Kolejny mecz rozegra w niedzielę (15.03) na wyjeździe z Cracovią.