Radio Białystok | Wiadomości | Ponad 40 osób w Podlaskiem jest pod nadzorem epidemiologicznym
42 osoby w Podlaskiem są już pod nadzorem epidemiologicznym w związku z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Przebywają w domach, muszą systematycznie mierzyć temperaturę i być w stałym kontakcie z sanepidem.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Podlaskie szpitale przygotowują się na leczenie pacjentów zakażonych koronawirusem. Chodzi m.in. o odpowiednią ilość odzieży ochronnej na wypadek większej liczby pacjentów z nowym patogenem.
Odzież ochronna dla personelu, którą dysponuje na przykład Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny w Białymstoku, wystarczy na kilka dni w przypadku leczenia jednego czy dwóch pacjentów zakażonych koronawirusem - mówi dyrektor szpitala profesor Anna Wasilewska.
Zostało wysłane zapotrzebowanie do sztabu, który się zajmuje wysłaniem dodatkowych kombinezonów, masek w razie sytuacji podbramkowej, kiedy tych pacjentów będziemy mieć 20 czy 50, bo taki scenariusz też musimy wziąć pod uwagę, bo tak było w innych krajach, na których się wzorujemy - mówi profesor Wasilewska.
Nie zabraknie środków ochronnych
Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski uspokaja, że w razie potrzeby szpitale dostaną odpowiednią ilość masek i odzieży ochronnej.
Szpitale z założenia powinny być przygotowane w trybie ciągłym. My to weryfikujemy, zbieramy informacje i jednocześnie szykujemy w Agencji Rezerw Materiałowych materiały ochronne do dyspozycji. I tę dystrybucję, tam gdzie będzie taka potrzeba, będziemy prowadzić - mówi Sławomir Gadomski.
W Podlaskiem jest 8 szpitali z oddziałami zakaźnymi, do których będą kierowane osoby z podejrzeniem lub z zachorowaniem na koronawirusa z Wuhan. Są to USK i UDSK w Białymstoku, szpitale wojewódzkie w Łomży i Suwałkach oraz szpitale w Augustowie, Grajewie, Bielsku Podlaskim i Hajnówce.
Uniwersytet w Białymstoku wstrzymuje wyjazdy w rejony zagrożone koronawirusem, a Politechnika Białostocka zamierza zamontować środki do dezynfekcji rąk. Największe uczelnie publiczne w regionie szykują się na sytuację kryzysową związaną z epidemią.
Na razie według wskazań sanepidu nie ma zagrożenia koronawirusem – podkreślił w czwartek (27.02) minister edukacji Dariusz Piontkowski. Powiedział również, że koronawirus jest podatny na podstawowe środki dezynfekujące.
Przekonanie o nieuchronności wynika z faktu, że suwalczanie często podróżują.
Branża turystyczna może mieć duże problemy z powodu koronawirusa. Coraz więcej regionów i krajów wprowadza ograniczenia w ruchu turystycznym. Czy da się otrzymać zwrot pieniędzy za już opłaconą wycieczkę?