Radio Białystok | Wiadomości | Na razie nie będzie pierwszej w Białymstoku inwestycji na podstawie specustawy mieszkaniowej
Nie będzie - przynajmniej na razie - pierwszej w Białymstoku inwestycji na podstawie specustawy mieszkaniowej, tzw. lex deweloper.
Prywatny inwestor chce wybudować cztery bloki na terenie po dawnej chłodni przy ul. Baranowickiej. Mimo, że złożył wszystkie niezbędne dokumenty, radni nie zajęli się w środę (15.01) tą sprawą.
- Nie mieliśmy czasu na przeanalizowanie dokumentów - mówi przewodniczący Rady Miasta Łukasz Prokorym.
- Jest to zupełnie nowa kompetencja Rady Miasta, wyrażanie zgody na powstanie pewnych inwestycji mieszkaniowych na terenach poprzemysłowych. Dlatego uznaliśmy, że siedem dni, bo dostaliśmy ten wniosek ósmego stycznia w godzinach popołudniowych, to zbyt mało czasu - mówi Łukasz Prokorym.
Przeciwny wnioskowi inwestora jest prezydent Białegostoku. Argumentuje to m.in. tym, że bloki mają być w sąsiedztwie zakładów produkcyjnych, a w związku z tym mieszkańcy mogą w przyszłości protestować. Z projektem nie zgadza się też Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna - mówi jej przewodniczący dr Janusz Grycel.
- To niewielka działka położona wśród zabudowy poprzemysłowej. Jest zbliżenie do sąsiednich obiektów, brak zieleni towarzyszącej - mówi dr Janusz Grycel.
Mimo takiej opinii, przewodniczący Rady Miasta Łukasz Prokorym nie wyklucza, że temat wkrótce wróci.
- Ta decyzja i te sprawy wymagają dużego zastanowienia się, wizji lokalnej, pewnej rozmowy. Siedem dni nie dało nam żadnej możliwości, aby nad tym wnioskiem się pochylić - mówi Łukasz Prokorym.
Specustawa mieszkaniowa dopuszcza zabudowę wbrew planowi zagospodarowania przestrzennego, o ile nie jest ona sprzeczna z ustaleniami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania.