Radio Białystok | Wiadomości | Pracę znajdzie tam kilkudziesięciu osadzonych – w suwalskim areszcie śledczym powstanie zakład produkujący listwy
autor: Marcin Kapuściński
Pracę ma tam znaleźć ponad 60. osadzonych. Rozpoczęła się budowa hali produkcyjnej przy suwalskim areszcie śledczym.
W poniedziałek (19.08) na ogrodzonym wysokim murem placu budowy uroczyście podpisano akt erekcyjny i wmurowano kamień węgielny
Budujemy halę, która będzie miała powierzchnię 1,8 tys. metrów kwadratowych. Planowany termin jej oddania to koniec kwietnia 2020 roku i wszystko wskazuje na to, że uda się nam ją wtedy otworzyć. Z kontrahentem, który będzie dzierżawił obiekt, współpracujemy od lat. Nasi osadzeni już od dawna pracują w firmie Salag poza murami więzienia. A teraz będą mogli wykonywać swoją pracę w nowej hali - mówi dyrektor aresztu kapitan Michał Chrościelewski.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński podkreśla, że koszt tej inwestycji pokrywają pracujący więźniowie z innych placówek.
Dziś w skali kraju zatrudnienie znalazło już ponad 80 procent osadzonych mogących pracować. Bardzo zależało mi na tym, aby duży suwalski areszt miał możliwość resocjalizacji więźniów przez pracę. Część wypracowanych przez nich pieniędzy, będzie odprowadzana na specjalny fundusz, z którego będą budowane kolejne tego typu obiekty. To więc mechanizm napędzający sam siebie.
Budowa hali, w której osadzeni produkować będą listwy przypodłogowe, kosztować ma ponad 10 mln zł. W okręgu białostockim podobne obiekty działają przy Zakładach Karnych w Czerwonym Borze i Przytułach Starych.