Radio Białystok | Wiadomości | Rośnie liczba więźniów podejmujących pracę
Szkolenia, kursy i nauka sprawiają, że o 20 proc. wzrosła liczba osadzonych, którzy podjęli pracę - mówili przedstawiciele służby więziennej i naukowcy na międzynarodowej konferencji zorganizowanej przez Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Białymstoku.
Konferencja w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim
Konferencja "Edukacja w procesie resocjalizacji skazanych. Między izolacją a aktywizacją społeczno-kulturową" zgromadziła w piątek w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim kilkadziesiąt osób.
- Szczególny nacisk w ostatnim okresie został położony na to, aby była praca dla więźniów i aby oni dobrze pracowali. Trzeba ich do tego dobrze przygotować - mówił wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, otwierając spotkanie.
- Już dawno odeszliśmy od twierdzenia, że kara powinna mieć charakter głównie dolegliwy, "więzienie nie ma sensu" jeśli nie towarzyszy mu wewnętrzna przemiana sprawcy - powiedział obecny na spotkaniu sekretarz Prezydium Rady Głównej do Spraw Społecznej Readaptacji i Pomocy Skazanym, działającej przy Ministerstwie Sprawiedliwości, dr Sławomir Stasiorowski.
Rządowy program "Praca dla więźniów"
Dr Stasiorowski powiedział, że w ciągu ostatnich dwóch lat zatrudnienie osadzonych w polskich jednostkach penitencjarnych wzrosło z około 30 proc. - do 50 proc. Dodał, że większość więźniów pracuje odpłatnie. W jego ocenie sukcesem okazał się rządowy program "Praca dla więźniów", który daje pracę osadzonym w halach produkcyjnych, które powstały na terenie jednostek, a są finansowane z części wynagrodzenia skazanych.
Dr Stasiorowski powiedział, że w Polsce jest 74 tys. osadzonych, których zadłużenie wynosi 1,2 mld zł, z czego 800 mln stanowi dług alimentacyjny, dlatego, jak zaznaczył doktor, odpłatna praca skazanych jest "ważnym aspektem ekonomicznym".
Teren podległy OISW w Białymstoku
Rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Białymstoku mjr Michał Zagłoba poinformował, że na terenie podległym OISW w Białymstoku są cztery zakłady karne: w Białymstoku, Grądach-Woniecku, Czerwonym Borze i Przytułach Starych oraz cztery areszty śledcze: w Giżycku, Hajnówce, Białymstoku i Suwałkach, w których przebywa w sumie około 4 tys. osadzonych.
- Naszą rolą jest przygotowanie skazanego do pracy - podkreślił podczas konferencji dyrektor OISW w Białymstoku płk Piotr Kondraciuk i dodał, że dla skazanych organizuje się wiele kursów i szkoleń. Poinformował, że w podległych mu jednostkach nie ma tzw. szkół więziennych, ale "skazani mają prawo wyboru, zgłoszenia się do szkoły w innym zakładzie karnym".
- Powszechność zatrudnienia w naszym okręgu wynosi 50 proc.(...) co drugi skazany pracuje - powiedział dyrektor OISW w Białymstoku i podkreślił, że jest też coraz więcej chętnych pracodawców. - Na dzień dzisiejszy mamy kolejki kontrahentów, żeby zatrudnić skazanych (...) taka historia się nigdy nie zdarzyła, to my zawsze prosiliśmy firmy zewnętrzne, żeby zatrudniły skazanych - mówił.
Pułkownik powiedział, że zatrudnienie skazanych "opłaca się także firmom". Wyjaśnił, że więźniowie za swoją pracę otrzymują stawkę minimalną, a zatrudniająca ich firma "odzyskuje 35 proc. zwrotu, czyli tak naprawdę utrzymanie miesięczne pracownika wychodzi 1300 zł".
Skazanych najczęściej zatrudniają firmy budowlane
Dyrektor OISW w Białymstoku powiedział, że skazanych najczęściej zatrudniają firmy budowlane, zajmujące się mechaniką i szwalnie, a w ramach programu "Praca dla więźniów" powstaje hala produkcyjna w Zakładzie Karnym w Czerwonym Borze, gdzie będzie pracowało stu skazanych. - Kierujemy tam do pracy tych groźniejszych przestępców - mówił.
Prof. Jerzy Sarnecki z Instytutu Kryminologii Uniwersytetu w Sztokholmie powiedział, że w 10-milionowej Szwecji są 4 tys. osadzonych. - Ilość więźniów jest 4-5 razy mniejsza niż w Polsce - mówił i dodał, że każdy więzień ma obowiązek pracy i otrzymuje za nią 13 koron szwedzkich za godzinę.
- Więzień może wybrać, czy chce pracować (...), czy chce studiować i jeśli chce studiować, to stwarza się mu takie możliwości - powiedział profesor. Dodał, że w Szwecji nauka uważana jest za pracę osadzonego.
Akcja charytatywna Caritas Polska
Konferencję zakończyła akcja charytatywna "Gest solidarności z Aleppo" w ramach programu Caritas Polska "Rodzina Rodzinie". 40 więźniów z OISW w Białymstoku wykonało prace plastyczne, z których dochód będzie przekazany na rzecz ofiar w Syrii.
Ostatecznie za 12 obrazów skazanych Caritas otrzymała 2900 złotych. To wystarczy by pomóc jednej rodzinie w Aleppo na przetrwanie pół roku. Do tej pory Caritas Polska na ten cel przekazała ponad 30 milionów złotych.