Radio Białystok | Wiadomości | Policja ustaliła już tożsamość 72 osób, które łamały prawo w trakcie Marszu Równości w Białymstoku
Podlaska policja ustaliła już tożsamość 72 osób, które łamały prawo podczas Marszu Równości w Białymstoku.
Specjalna grupa białostockich policjantów cały czas analizuje materiały wideo i identyfikuje sprawców przestępstw i wykroczeń. To kontrmanifestanci, którzy atakowali uczestników marszu. Rzucali w nich kamieniami, petardami czy jajkami, a także wyzywali.
Sąd aresztował mężczyznę za pobicie 14-latka przed Marszem Równości
Tymczasem do aresztu na 2 miesiące trafił mieszkaniec powiatu monieckiego. 24-latek podejrzany jest o pobicia: 14-latka oraz drugiej osoby na ulicy Suraskiej w Białymstoku.
Do białostockiej prokuratury wpływa coraz więcej wniosków o ściganie sprawców sobotniego ataku na uczestników marszu równości i zabezpieczających go policjantów. - Aktualnie prowadzonych jest tam 6 spraw związanych z incydentami podczas marszu.
- Dwa postępowania dotyczą występków związanych z usiłowaniem naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji. Jedna sprawa dotyczy kierowania gróźb karalnych w kierunku funkcjonariuszy. Kolejne postępowanie dotyczy udziału w pobiciu. Tutaj zarzuty ogłoszono dwóm osobom. Kolejne postępowanie dotyczy narażenia jedenastomiesięcznego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi Anita Suchorowska z Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
W tych przypadkach policja już ustaliła sprawców, a jeden z nich - podejrzany o pobicie 14-latka na dwa miesiące trafił do aresztu. Prokurator Anita Suchorowska dodaje, że cały czas z policji docierają kolejne materiały do spraw. Zgłaszają się też poszkodowani podczas marszu, jak na przykład pobita 13-latka. W tym przypadku prokurator zdecydował o wszczęciu dochodzenia z urzędu.
Do tej pory podlaska policja ustaliła już tożsamość 72 osób, które łamały prawo podczas Marszu Równości w Białymstoku. Zajmuje się tym specjalna grupa białostockich policjantów, która cały czas analizuje materiały wideo i identyfikuje sprawców przestępstw i wykroczeń. To kontrmanifestanci, którzy atakowali uczestników marszu. Rzucali w nich kamieniami, petardami czy jajkami, a także wyzywali.