Radio Białystok | Wiadomości | Premier Mateusz Morawiecki potępił chuligańskie wybryki podczas białostockiego Marszu Równości
Potępiam chuligańskie zachowanie, które mieliśmy okazję obserwować podczas wydarzeń w Białymstoku - mówi premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu podkreślił, że "w Polsce jest miejsce dla każdego, ale nie ma na pewno miejsca na takie chuligańskie, agresywne zachowania, na takie barbarzyńskie traktowanie drugiego człowieka".
Premier podkreślił również, że "policja od razu rozpoczęła i prowadzi działania, zmierzające do tego, żeby w skuteczny sposób wyłapać agresorów".
Pierwszy Marsz Równości przeszedł w sobotę ulicami Białegostoku. Kilkakrotnie próbowali go zablokować kontrmanifestanci. W stronę uczestników rzucano kamieniami, petardami, jajkami i butelkami, wykrzykiwano też obraźliwe słowa.
Policja zna już personalia ponad 50 agresywnych uczestników kontramanifestacji. 37 osób już przesłuchała, niektóre osoby usłyszały zarzuty.
Białostoccy działacze Młodzieży Wszechpolskiej zapewniają, że nie brali udziału w ataku na uczestników legalnego marszu równości, który w sobotę przeszedł ulicami miasta.
Poseł PO-KO Krzysztof Truskolaski złożył we wtorek (23.07) zawiadomienie do prokuratury ws. gróźb karalnych pod adresem jego i prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego we wpisie w mediach społecznościowych po sobotnim Marszu Równości radnego sejmiku Sebastiana Łukaszewicza (PiS).
W białostockiej policji powołano specjalną grupę w związku z wydarzeniami podczas Marszu Równości w Białymstoku - poinformował komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk.
"Nie do pogodzenia z postawą chrześcijanina, naśladowcy Chrystusa, były akty przemocy i pogardy" - pisze Arcybiskup Tadeusz Wojda Metropolita Białostocki w specjalnym komunikacie.