Radio Białystok | Wiadomości | Politycy PiS interweniują w sprawie organizacji marszu równości w centrum Białegostoku
Interwencję senatorską w sprawie organizacji marszu równości w Białymstoku zapowiedział senator PiS Jan Dobrzyński. Zaniepokojenie wyraził też europoseł Krzysztof Jurgiel.
Senator Jan Dobrzyński domaga się, by prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski wyjaśnił, na jakiej podstawie pierwszeństwo manifestacji 20 lipca zyskały środowiska LGBT.
Na ten dzień zgłoszono blisko 50 zgromadzeń, ich miejsce i czas w wielu przypadkach pokrywały się. Jak wcześniej argumentowała rzeczniczka prezydenta Urszula Boublej, istotna była kolejność wpływania dokumentów i zdaniem urzędników - jako pierwsza o możliwość przemarszu przez centrum wystąpiła Katarzyna Rosińska ze stowarzyszenia Tęczowy Białystok.
Senator Jan Dobrzyński chce, by urzędnicy udowodnili, że tak było. Ponadto polityk pyta: "w ilu przypadkach i w oparciu o jakie przesłanki zostały wydane decyzje o zakazie zorganizowania zgromadzenia?" A także: "w jaki sposób, w jakiej formie oraz w jakiej dacie prezydent dokonał klasyfikacji złożonych zawiadomień pod kątem kolejności ich wpływu?"
Zdaniem radnego sejmiku województwa Sebastiana Łukaszewicza z PiS, marsz równości w Białymstoku otwiera drogę do kolejnych roszczeń ze strony środowisk LGBT.
- Na nagraniach z innych miast można zobaczyć, że na tych marszach dochodzi do dantejskich scen: ludzie w negliżu, transparenty obrażające uczucia religijne i zasady dobrego smaku, odprawianie rytuałów mających na celu ośmieszenie liturgii mszy św., karykatury obrazów religijnych. Czy chcemy, żeby to wszystko działo się na oczach białostoczan, a w szczególności dzieci i młodzieży? - mówi Sebastian Łukaszewicz.
Urzędnicy mają 14 dni, by odpowiedzieć na interwencję senatorską.
Zaniepokojenie w związku z Marszem Równości w Białymstoku wyraził też europoseł PiS Krzysztof Jurgiel. - Marsze równości, zwykle, przekształcają się w manifestacje pogardy i nietolerancji wobec chrześcijan. Nie mogę zgodzić się na to, aby ulice Białegostoku stały się areną walki z Bogiem i Kościołem, aby przedstawiciele środowisk LGBT szerzyli rewolucję obyczajową w myśl ideologii gender - pisze Krzysztof Jurgiel.
Tymczasem trwa spór między prezydentem Tadeuszem Truskolaskim a marszałkiem Arturem Kosickim, który chce 20 lipca zorganizować w centrum miasta piknik rodzinny. Prezydent uważa, że wniosek o organizację imprezy wpłynął do urzędu po wymaganym terminie.
O tym porozmawiamy z nimi w najbliższy piątek (12.07) w naszej porannej rozmowie po 8:00.