Radio Białystok | Wiadomości | Radnego nie można wybrać do komisji bez jego zgody - orzekł WSA w Białymstoku
Radnego nie można wybrać do składu komisji bez jego zgody - ocenił WSA w Białymstoku i oddalił we wtorek skargi miejscowej rady miasta na rozstrzygnięcia nadzorcze wojewody podlaskiego dotyczące uchwał o powołaniu pięciu komisji rady nowej kadencji.
Orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku nie są prawomocne. Przysługuje od nich skarga do NSA.
Chodzi o rozstrzygnięcia nadzorcze, którymi wojewoda w styczniu unieważnił uchwały o powołaniu składów kilku komisji rady. Jego prawnicy uznali, że nie można bez zgody radnego autorytarnie zdecydować o tym, do której komisji ma on należeć.
Uchwały białostockiej rady prawnicy wojewody badali w trybie nadzoru nad działalnością prawną samorządu. Wiązało się to ze skargami, które na początku grudnia złożyli miejscy radni PiS, którzy w obecnej kadencji są w radzie w mniejszości. Chodziło o przypisanie ich - głosami większościowego klubu Koalicji Obywatelskiej - do różnych komisji, mimo że do pracy w nich się nie zgłosili i byli przeciwni zasiadaniu w tych radach.
W uzasadnieniu swojego orzeczenia WSA podał, że - co prawda - w przepisach jest mowa o tym, iż radny ma obowiązek brania udziału w pracach dwóch stałych komisji, ale nie można tego uznać za przymus, tzn. nie można go do pracy w danej komisji wybrać bez jego zgody.
Radny musi wyrazić zgodę (...) Prezydent czy rada miasta takiego obowiązku narzucić nie mogła.
- podkreślał w uzasadnieniu wyroku sędzia Paweł Lewkowicz
Sędzia, zwrócił przy tym uwagę, że nie ma w przepisach żadnej sankcji za to, że radny takiego obowiązku nie wypełnia.
Uchwał, których dotyczyła sprawa przed WSA, nie ma już w obiegu prawnym, bo 10 grudnia ubiegłego roku rada wskutek porozumienia między klubami ostatecznie powołała komisje bez sprzeciwów.