Radio Białystok | Wiadomości | Wzrosło ryzyko pożaru w Puszczy Białowieskiej
Do prawie 600 % wzrosło ryzyko pożaru w Puszczy Białowieskiej - alarmują podlascy leśnicy. Tak może stać się w ciągu najbliższych 7 lat z powodu martwego drewna zalegającego na tym terenie.
Jego liczba przekroczyła już ponad sto ton - na jednym hektarze. Takie dane są w dokumentach przygotowanych przez Straż Pożarną i Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Białymstoku.
- Martwego drewna jest blisko 7 razy więcej niż w 2011 roku - mówi Robert Cierech z wydziału Gospodarki Leśnej RDLP w Białymstoku. Na obecny stan Puszczy złożyły się także wszystkie zmiany środowiskowe i niekontrolowane pojawienie się kornika drukarza .
Od kwietnia br. w Nadleśnictwie Hajnówka, w leśnictwie Czerlonka funkcjonuje dostrzegalnia przeciwpożarowa.
Obrotowa kamera wysokiej rozdzielczości, zainstalowana na dostrzegalni przekazuje w czasie rzeczywistym obraz do siedziby nadleśnictwa. Pracujący tam obserwator ma podgląd na sytuację w terenie i w razie pojawienie się dymu w puszczy, ustala lokalizację pożaru i powiadamia wszystkie służby ratownicze.
Zagrożenie pożarowe jest wysokie nie tylko w puszczy ale w niemal całym kraju. Obowiązuje trzeci najwyższy stopień .
Leśnicy przypominają, że zabronione jest rozpalanie ognia, wypalanie traw a także palenie tytoniu. W momencie zauważenia pożaru należy telefonować pod 112.
Przynosi to szkody środowisku i zagraża bezpieczeństwu ludzi. Mimo licznych apeli, wciąż w Podlaskiem dochodzi do wielu pożarów traw.
Leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku apelują o ostrożność w lasach.
Miał być okrągły stół - jednak bez udziału organizacji pozarządowych - odbyła się dyskusja leśników dotycząca problemów w Puszczy Białowieskiej.
Tylko w ciągu kilku dni, w powiecie łomżyńskim było kilkanaście wyjazdów strażaków do pożarów traw - mówi zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łomży, Grzegorz Wilczyński.