Radio Białystok | Wiadomości | Atak nożownika w Białymstoku – prokuratura postawiła zarzut usiłowania zabójstwa
Zarzut usiłowania zabójstwa postawiła w czwartek (14.03) Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe 40-letniemu mężczyźnie, który dzień wcześniej ranił nożem na ulicy dwie kobiety. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że do ataku doszło po wymianie zdań o zaparkowany przez tego mężczyznę samochód.
Atak nożownika przed komendą policji
47-letnia kobieta i jej 16-letnia córka zostały w środę rano (13.03) ranione w centrum Białegostoku, niedaleko komendy miejskiej policji. Policjanci z pomocą przechodnia zatrzymali na miejscu 40-letniego napastnika. "Po przejściu kilkudziesięciu metrów zaatakował on nożem dwie kobiety, z którymi wcześniej rozmawiał" - mówił dziennikarzom Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
2 kobiety ranne po ataku nożownika przy komendzie białostockiej policji na ulicy Bema
Po uzyskaniu opinii lekarskich dotyczących obrażeń, których doznały obie kobiety, prokurator postawił podejrzanemu zarzut usiłowania zabójstwa dwóch osób - poinformował w czwartek po południu szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe, Wojciech Zalesko.
Zadał ciosy m.in. w szyję
Dodał, że w zarzucie przyjęto, iż sprawca działał z zamiarem bezpośrednim, zadając ciosy nożem. 47-letnia kobieta doznała trzech ran kłutych - szyi, piersi i ramienia, które to obrażenia realnie zagrażały życiu. Córka tej kobiety ma dwie rany kłute, w tym szyi; w tym przypadku śledczy przyjęli, iż można mówić o sytuacji realnego zagrożenia życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Badanie nie wykazało, aby mężczyzna był nietrzeźwy. Zabezpieczony został materiał do badań biologicznych, będziemy sprawdzać, czy ewentualnie nie znajdował się pod wpływem innych środków - dodał prokurator Zalesko.
Poinformował też, że po zakończeniu czynności z podejrzanym, prokuratura planuje wystąpić do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Już wstępne ustalenia policji wskazywały, że powodem ataku mogła być wymiana zdań na temat parkowania samochodu tego mężczyzny. Potwierdza to prokuratura.
Bezpośrednim zdarzeniem poprzedzającym to zajście było zwrócenie uwagi przez jedną z osób pokrzywdzonych na sposób parkowania samochodu przez podejrzanego - dodał prokurator Zalesko.