Radio Białystok | Wiadomości | Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie zabójstwa sprzed 8 lat w Bielsku Podlaskim
Zdaniem śledczych Arkadiusz A. w 2011 r. zabił swoją żonę.
Od tamtej pory twierdził, że żona porzuciła rodzinę i wyjechała. Złożył nawet za nią - drogą elektroniczną - zeznanie podatkowe za 2010 rok. Przekonywał też, że kobieta się z nim kontaktuje, a nawet dostali rozwód.
Dopiero 3 lata temu prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Zarzut zabójstwa przedstawiono mężowi kobiety. Mężczyzna nie przyznał się. Wyjaśnił natomiast, że w trakcie kłótni popchnął żonę, a ta spadła ze schodów. Nie pamiętał co zrobił z jej ciałem.
Ponieważ ciała wówczas nie odnaleziono, sąd zwolnił Arkadiusza A. z aresztu, wskazując że nie ma dowodów na to, iż w ogóle doszło do przestępstwa.
Przełom nastąpił w maju ubiegłego roku, gdy w lesie niedaleko Bielska znaleziono ludzkie szczątki. Jak się okazało - była to zaginiona 7 lat wcześniej kobieta. Szczegółowe badania wykazały, że przyczyną jej śmierci były co najmniej 2 uderzenia ostrym narzędziem w okolice serca.
Śledczy ponownie zatrzymali Arkadiusza A. i oskarżyli go o zabójstwo. Grozi mu dożywocie.
Śledczy ustalają okoliczności śmierci 51-letniej mieszkanki Białegostoku.
Prokuratura umorzyła tym samym trwające od czerwca 2017 roku śledztwo, które wszczęto na wniosek Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
44-latek odpowie przed sądem za seksualne wykorzystanie podopiecznej Domu Pomocy Społecznej w Białymstoku.