Radio Białystok | Wiadomości | Zakończył się remont synagogi w Tykocinie
Po ponad roku zakończył się remont Wielkiej Synagogi w Tykocinie. Zabytek wymagał pilnej wymiany dachów i elewacji, której po remoncie przywrócono kolory z XVII w. Prace kosztowały prawie 2,5 mln zł.
Wszystkie prace wykonane zostały w terminie
W synagodze w Tykocinie mieści się jeden z oddziałów Muzeum Podlaskiego. - Wszystko wyszło tak, jak zaplanowaliśmy. Wszystkie prace wykonane zostały w terminie i zgodnie z całym planem - powiedział dyrektor Muzeum Podlaskiego Andrzej Lechowski i dodał, że podczas remontu synagoga była cały czas otwarta na zwiedzających. Latem zakończył się remont znajdującego się przy synagodze domu talmudycznego.
Budynek wymagał jednak pilnego remontu, bo jest jednym z najcenniejszych tego typu zabytków w kraju, a renowacja opierała się na technice budowlanej maksymalnie zbliżonej do tej siedemnastowiecznej i według ściśle określonych wytycznych konserwatorskich i pod nadzorem archeologicznym
- powiedział dyrektor.
- Świątynia to relikt i miejsce pamięci, dlatego konserwatorzy zadbali o precyzyjne odtworzenie zewnętrznej elewacji, by była jak najbardziej podobna do pierwotnej, która mówiła o wielowyznaniowej i wielokulturowej historii Tykocina" - powiedział Lechowski i wyjaśnił, że teraz ściany synagogi mają trzy kolory: łososiowy, ecru i kolor zszarzałej zieleni. "Na podstawie badań konserwatorskich nawet po kilkuset latach da się stwierdzić, jakie kolory pierwotnie miała każda ściana - dodał.
Dyrektor Muzeum Podlaskiego wyjaśnił, że wykonanie nowej elewacji obu budynków było nie tylko czasochłonne, ale i kosztowne. Zaprawa murarska nie mogła zawierać cementu, a wyłącznie wapno, a farby składały się tylko z naturalnych barwników.
Kolory synagogi odtworzone na podstawie tzw. świadków
Kierownik synagogi w Tykocinie dr Janusz Sękowski powiedział, że kolory synagogi zostały odtworzone na podstawie tzw. świadków, czyli odkrywek, dojścia konserwatorów do najgłębszych warstw "i te odkrywki pozwoliły dojść do najstarszej warstwy kolorystycznej, ten wspomniany ceglasty i zielony to jest taka najefektowniejsza, najbardziej widoczna prawda".
Doktor Sękowski przypomniał, że synagoga w Tykocinie ostatni raz była odnawiana starymi metodami w latach 70-90 ubiegłego wieku. Ten okres, jaki upłynął od poprzedniego remontu, jak i na pewno wadliwość jego wykonania wynikająca z ówczesnej wiedzy, spowodowała, że synagoga w kwestii dachu i zewnętrznej elewacji była w stanie opłakanym - powiedział kierownik synagogi.
Wyjaśnił, że od czterech lat budynek synagogi oraz domu talmudycznego ma uregulowane kwestie własnościowe i stąd możliwe było pozyskanie środków publicznych na remont. - Obiekty są własnością Skarbu Państwa, w zarządzie muzeum, więc można było stworzyć program i poszukać dofinansowania - poinformował.
Synagoga ma też wymienioną stolarkę
Doktor Sękowski powiedział, że oprócz nowego dachu i elewacji synagoga ma też wymienioną stolarkę, zabezpieczenia przed wilgocią i centralne ogrzewanie, a prace we wnętrzach synagogi będą prowadzone na bieżąco, m.in. konserwacje fresków. Muzeum zakupiło też audioprzewodniki.
Kierownik synagogi powiedział, że wśród najważniejszych wydarzeń, które będą miały miejsce w 2019 roku w synagodze w Tykocinie będzie zorganizowany po raz pierwszy Festiwal Kultury Żydów Polskich, którego celem będzie przypomnienie tradycji "małych miasteczek, prowincji polskiej, w której zamieszkiwały duże diaspory żydowskie; to jest jakby w tej chwili nasz główny pomysł na taką imprezę, którą byśmy umieścili w samej synagodze i w jej okolicach na rok przyszły".
Muzeum Podlaskie poinformowało, że są plany, aby Tykocin jako miejscowość, rynek, ale też kościół i synagoga, jako całość architektoniczna były wpisane na listę Pomników Historii, przy czym Wielka Synagoga w Tykocinie może zostać wpisana na tę listę również jako pojedynczy zabytek.
Kompleksowy remont był możliwy dzięki dotacji z UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2014-2020. Łączy koszt remontu to ok. 2,5 mln zł, z UE pochodziło 60 proc. środków. Pieniądze na wkład własny muzeum pochodzą z urzędu marszałkowskiego i z kredytu. Obiekt odwiedza rocznie ok. 80 tys. turystów z całego świata. Głównie z Izraela.