Radio Białystok | Wiadomości | Za dużo kontenerów pod oknami - mieszkańcy mają problemy
Mieszkańcy wieżowca przy ulicy Fabrycznej w Białymstoku krytykują miejsce lokalizacji pojemników na odpady.
Dotychczas w szczycie budynku stały tylko dwa pojemniki na szkło i tworzywa sztuczne – teraz ustawiono tam aż 7 kontenerów, z czego kilka znajduje się tuż pod oknami najbliższych mieszkań. Ich mieszkańcy skarżą się na smród i insekty.
Mieszkańcy kontaktowali się ze spółdzielnią, ale dowiedzieli się, że na razie nie ma innego wyjścia, bo nie ma na te kontenery miejsca.
Tam rzeczywiście stoi 7 pojemników, jednak jest to okres przejściowy, w tym miejscu będą stały dwa pojemniki i to na odpady najmniej uciążliwe, a mianowicie na szkło i na papier. Przede wszystkim musimy znaleźć miejsce dla tych pojemników na odpady i nie zawsze na każdej nieruchomości można je tak ustawić, żeby nie przeszkadzały nikomu. Jednak muszę zauważyć, że w tym miejscu prawie od zawsze pojemniki stały
- mówi zastępca prezesa Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej Mirosław Ostrowiecki.
- O lokalizacji kontenerów do selektywnej zbiórki odpadów decyduje administrator budynku i to on wskazuje nam gdzie firma, która odbiera odpady ma ustawić kontenery - mówi Zbigniew Gołębiewski - rzecznik spółki Lech zajmującej się zagospodarowaniem odpadów w Białymstoku.
Na terenie Białegostoku jest ponad 22 000 miejsc gromadzenia odpadów, gdzie ustawiane są kontenery. Trudno żeby nasza firma, która ma za zadanie zorganizować firmy, które śmieci odbierają i jeszcze musi zajmować się także decydowaniem za administratorów, w których miejscach ustawiają kontenery
- dodaje Zbigniew Gołębiewski.
Zdaniem mieszkańców wieżowca przy ul. Fabrycznej znalazłoby się miejsce na pojemniki, można byłoby je ustawić w zsypach, gdzie jest miejsce.
Prezes Ostrowiecki twierdzi, że gdyby się dało to spółdzielnia tak by zrobiła.
- Tych pojemników teraz zgodnie z nową ustawą jest coraz więcej i rzeczywiście ta ilość pojemników może stwarzać problem, jednak z początkiem przyszłego miesiąca pozostaną tylko dwa. Nie chcemy żeby to była uciążliwość dla mieszkańców - podkreśla Mirosław Ostrowiecki.
Podobne problemy występują praktycznie na każdym osiedlu. Władze spółdzielni deklarują, ze tam gdzie to możliwie kontenery ustawiane są w większych odległościach od okien.