Radio Białystok | Wiadomości | Starosta moniecki nie otrzymał absolutorium - teraz radni mogą zdecydować o jego odwołaniu
To pierwszy taki przypadek w historii powiatu monieckiego. Starosta Andrzej Daniszewski z PSL nie otrzymał absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.
Brak absolutorium może oznaczać - w zależności od opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej - głosowanie nad wnioskiem o odwołanie ze stanowiska starosty wraz z całym zarządem powiatu.
Zabrakło jednego głosu
Starosta Andrzej Daniszewski przyznaje, że wynik głosowania go zaskoczył, zwłaszcza że była pozytywna opinia komisji rewizyjnej i Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Za udzieleniem zarządowi absolutorium głosowało 8 radnych, przeciw było 3, a 2 wstrzymało się od głosu. Czterech radnych nie było na sesji. Do uzyskania absolutorium potrzebnych było 9 głosów, zabrakło więc jednego.
Przewodniczący rady powiatu Dariusz Jaworowski głosował za udzieleniem staroście absolutorium. Przeciwko był przewodniczący komisji rewizyjnej Zbigniew Dembowski z PiS. Jak mówi, opozycyjni radni negatywnie oceniają pracę zarządu. Zarzucają staroście, że nie mieli wpływu na bieżące funkcjonowanie powiatu.
W tle konflikt wokół składowiska odpadów
Zbigniew Dembowski mówi też o niedostatecznym nadzorze starosty nad podległymi mu instytucjami. Na negatywną ocenę jego pracy miał również wpływ konflikt wokół składowiska odpadów w podmonieckich Rybakach. To właśnie starosta wydał zgodę na magazynowanie tam śmieci. Cofnął ją dopiero po proteście mieszkańców. Mimo to odpady nadal są w Rybakach.
Teraz uchwałę rady powiatu o nieudzieleniu absolutorium zaopiniuje Regionalna Izba Obrachunkowa. Ma na to 30 dni. Być może w niedługim czasie będzie zwołana nadzwyczajna sesja, podczas której będzie głosowany wniosek o odwołanie starosty i zarządu.