Radio Białystok | Wiadomości | Handlarze dopalaczami nie rezygnują - nastolatek w szpitalu
Do szpitala w Białymstoku trafił 14-latek, który prawdopodobnie zażył tzw. dopalacze. Na szczęście pomoc przyszła w porę.
Na Oddział Ratunkowy białostockiego szpitala trafił we wtorek (19.06) nastolatek, który zatruł się nieznaną substancją. Pół przytomnego chłopca udało się uratować. Sprawę wyjaśnia policja.
Produkty kolekcjonerskie, kadzidła
To nie pierwszy przepadek, gdy do szpitala trafia młody człowiek po zażyciu tzw. dopalaczy. Takich zatruć jest więcej w całym kraju. Dopalacze to preparaty zawierające substancje psychoaktywne, które zagrażają życiu i zdrowiu. Ich produkcja, sprzedaż i reklamowanie jest w Polsce zakazane.
Sprzedawcy tych specyfików za wszelką cenę próbują jednak obejść obowiązujące w tym zakresie przepisy i zakazane substancje oferują w nielegalnej sprzedaży jako produkty kolekcjonerskie czy kadzidła. Większość dopalaczy ma postać tabletek lub mieszanek do palenia.
Skład nieznany
Handlarze mieszają różne substancje, czasem bardzo niebezpieczne - zwłaszcza dla młodych organizmów. Na opakowaniach nie ma składu - lekarze, nie mając informacji, jakie substancje zażyła zatruta osoba, mają bardzo utrudnione działanie.
Okres letni, w tym głównie wakacje, sprzyja eksperymentowaniu przez dzieci i młodzież z różnymi środkami psychoaktywnymi. Policja prosi rodziców i dorosłych opiekunów, by zwracali uwagę na niepokojące sygnały i zmiany w zachowaniu dzieci.
Uwagę rodzica/opiekuna powinny wzbudzić:
Do najczęściej spotykanych skutków w trakcie i po zażyciu tzw. dopalaczy możemy zaliczyć:
Więcej informacji nt. dopalaczy na stronie bialystok.policja.gov.pl.