Radio Białystok | Wiadomości | Tadeusz Truskolaski bez absolutorium za ubiegłoroczny budżet
Niespodzianki nie było. Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski po raz kolejny nie dostał absolutorium za wykonanie budżetu.
Truskolaski czwarty raz bez absolutorium
Po raz czwarty z rzędu prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski nie dostał od Rady Miasta absolutorium za wykonanie budżetu za poprzedni rok; tym razem za rok 2017. Zdecydowały głosy radnych PiS, którzy są w opozycji do prezydenta i mają samodzielną większość.
Za nieudzieleniem absolutorium głosowało w sumie 17 radnych, 10 było przeciw. Wcześniej większość radnych zagłosowała również za niezatwierdzeniem sprawozdania finansowego miasta i sprawozdania z wykonania budżetu za 2017 r.
Prezydent tłumaczył, że dochody miasta wykonano w 97 proc.
Przed tymi głosowaniami, w godzinnym wystąpieniu prezydent Białegostoku prezentował sprawozdanie z wykonania tego budżetu; przywoływał pozytywne opinie biegłego rewidenta i Regionalnej Izby Obrachunkowej. Jak informował, ubiegłoroczne dochody miasta planowane na blisko 1,84 mld zł zostały wykonane w 97,1 proc. zaś wydatki, które miały wynieść 1,97 mld zł, zrealizowano w 96,2 proc. Po stronie dochodów było m.in. 190 mln zł pozyskanych z funduszy unijnych, z czego ponad połowa trafiła na trwającą budowę tzw. Trasy Niepodległości.
Prezydent dodał, że nadwyżka operacyjna, planowana na poziomie prawie 45 mln zł, była o 40 mln zł większa. Udało się w ten sposób zmniejszyć planowany deficyt; zrealizowano go na poziomie 83,5 proc. O zadłużeniu miasta Truskolaski mówił, że wskaźnik ten wyniósł w 2017 roku 35,72 proc. i w stosunku do roku 2016 (w relacji długu do dochodów) spadł o 1,35 proc.
Mówił, że budżet został wykonany zgodnie z prawem, w ramach określonych przez radę miasta w uchwałach budżetowych i wieloletniej prognozie finansowej. Odpierał zarzuty komisji rewizyjnej, której większość zarekomendowała nieprzyjęcie sprawozdania, zarzucając prezydentowi m.in. zwiększające się zadłużenie i niską skuteczność odzyskiwania przez miasto wierzytelności. Mówił, że o dopuszczalnym limicie zadłużenia decyduje rada w uchwale budżetowej.
Sami za tym podnosiliście rękę, żeby taki był dług (...). Gdybyście państwo uchwalili poziom długu na zero, to byłoby zero - mówił Truskolaski.
Prezydent Białegostoku dodał, że główna kwota w puli wierzytelności na koniec 2017 roku dotyczyła sporu sądowego z wykonawcą nowego miejskiego stadionu i niedawno zakończyła się ugodą (firma zapłaciła należność).
Przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miasta Białystok Piotr Jankowski (PiS) przyznał, że większość członków komisji negatywnie oceniła kwotę zadłużenia i wzrost wysokości należności wymagalnych.
Nie zawsze nasze poprawki do budżetu są przez pana prezydenta przyjmowane - mówił przewodniczący klubu radnych PiS Henryk Dębowski.
Dodał też, że nawet jeśli zostały przyjęte, to - z różnych przyczyn - nie są realizowane terminowo. Zwracał też np. uwagę na tempo realizacji przez magistrat niektórych miejskich inwestycji. Odwoływał się do uzasadnień wyroków sądów administracyjnych, z których wynika, iż przy absolutorium to rada decyduje o tym, czy dane uchybienia w realizacji budżetu uznaje za istotne, czy nie.
Radni PO i klubu radnych Tadeusza Truskolaskiego głosowali przeciwko nieudzieleniu absolutorium. Zarzucali oni radnym PiS, że ich decyzja była polityczna, a nie merytoryczna.
Właśnie po raz kolejny nastąpiło brutalne wykorzystanie tej większości, która jest po stronie radnych Prawa i Sprawiedliwości (...). Tutaj spotyka mnie taka zwykła nieuczciwość. Państwo moglibyście również przegłosować, że słońce wschodzi na zachodzie i pewnie by uchwała uzyskała większość, tylko nie zmienia to stanu faktycznego - skomentował Truskolaski po głosowaniu, w którym nie uzyskał absolutorium.
Zapowiedział, że od uchwały odwoła się do RIO.