Radio Białystok | Wiadomości | Dwie bramki w doliczonym czasie gry i zwycięstwo Jagiellonii w meczu z Arką Gdynia [zdjęcia]

Dwie bramki w doliczonym czasie gry i zwycięstwo Jagiellonii w meczu z Arką Gdynia [zdjęcia]

17.03.2018, 07:11, akt. 18.03.2018, 02:04

Jagiellonia Białystok po wysokiej porażce z Lechem Poznań tym razem wygrała z Arką Gdynia 3:2 (1:1). Żółto-czerwoni dwie bramki zdobyli już w doliczonym czasie gry.

Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia, 17.03.2018, fot. Joanna Szubzda
Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia, 17.03.2018, fot. Joanna Szubzda


0:00
0:00
Dwie bramki w doliczonym czasie gry i zwycięstwo Jagiellonii w meczu z Arką Gdynia - relacja Jerzego Kułakowskiego | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Jaga wyszarpała zwycięstwo w końcówce

W Białymstoku horror z happy endem dla kibiców Jagiellonii, która w samej końcówce meczu z Arką dosłownie "wyszarpała" zwycięstwo. Bramkę na remis, a potem dającą zwycięstwo zdobyła w dwóch ostatnich akcjach spotkania, w jego doliczonym czasie.

Dzięki wygranej białostoczanie utrzymają pozycję lidera piłkarskiej ekstraklasy bez względu na wynik niedzielnego meczu Legii.


Spotkanie rozpoczęło się od ataków Jagiellonii, która starała się w swój ulubiony sposób, szybkimi podaniami ze skrzydeł, zagrażać bramce Arki. Ale w 7. min. błąd przy wyprowadzaniu piłki przez Piotra Wlazłę mógł zakończyć się stratą bramki - Michał Nalepa z ok. 16 metrów jednak przestrzelił.


W ataku Jagiellonii aktywny był Roman Bezjak. W 9. min., po akcji Czecha Martina Pospisila i Przemysława Frankowskiego, słoweński napastnik uderzał z kilku metrów, ale jego strzał wybronił Pavels Steinbors. Łotysz równie dobrze zachował się przy uderzeniu Pospisila kilka minut później.


W 20. min. padł gol dla Arki

Luka Zarandia został sfaulowany w polu karnym przez Guilherme, a "jedenastkę" wykorzystał Mateusz Szwoch. Goście nie cofnęli się i nadal starali się już w środku boiska rozbijać ataki Jagiellonii. Ta zaś dobre sytuacje miała, ale wciąż brakowało jej skuteczności.

W 26. min. Bezjak uderzył głową po dośrodkowaniu Arvydasa Novikovasa, trafił jednak w słupek; w 31. min. strzelił efektownie "przewrotką", ale znowu dobrze zachował się Steinbors. Pięć minut przed końcem połowy Słoweniec wreszcie trafił, wykorzystując podanie z lewej strony Guilherme.

Druga połowa meczu i ataki Jagi

Przez pierwszych blisko 20. minut drugiej połowy wydawało się, że kolejna bramka dla gospodarzy jest tylko kwestią czasu. Strzelali Novikovas, Bezjak i Frankowski, ale albo Steinbors, albo obrońcy Arki stawali na posterunku. W 64. min. Taras Romanczuk tak zagrywał piłkę do Łukasza Burligi, że podał do Szwocha przed własnym polem karnym, a skrzydłowy Arki pięknym uderzeniem z 17 metrów pokonał Mariana Kelemena.




Niesamowita końcówka meczu

Arka mocno cofnęła się, momentami broniła się w swoim polu karnym, ale dawała sobie radę, bo Jagiellonia nie była w stanie przez ten mur się przebić i do 90. min. praktycznie nie miała sytuacji. W doliczonym czasie stało się jednak coś, co pewnie piłkarzom z Gdyni trudno będzie sobie wytłumaczyć.

Najpierw po rzucie rożnym piłkę wstrzelił głową w pole karne Karol Świderski a Burliga strzałem z bliska zdobył wyrównanie. Praktycznie od razu po wznowieniu gry białostoczanie przeprowadzili akcję lewą stroną, Cillian Sheridan ograł obrońcę gości, z końcowej linii zagrał w pole bramkowe, a Jakub Wójcicki trafił do siatki i mecz się zakończył.


Po meczu Jagiellonia - Arka (3:2) powiedzieli:


Ireneusz Mamrot (trener Jagiellonii Białystok):


Na pewno jest dużo emocji, były one wręcz dramatyczne. Mecz zakończył się szczęśliwie dla nas, ale uważam, że z przebiegu całego spotkania w pełni na to zwycięstwo dzisiaj zasłużyliśmy. Mogło się to skończyć naszą porażką, ale na pewno byłby wtedy olbrzymi niedosyt i rozczarowanie. Arka wykazała się dzisiaj stuprocentową skutecznością. My przy wyniku bezbramkowym mieliśmy już dwie dobre okazje i powinniśmy rozstrzygnąć spotkanie. Chwała tej drużynie za grę do końca, za determinację, za to, że cały czas wierzyła w to zwycięstwo. Dziękuję też kibicom, że wierzyli tak samo jak my i mimo, że przegrywaliśmy 1:2 w 90. minucie, nie wychodzili ze stadionu i doping było słychać do końca - powiedział Ireneusz Mamrot.


Leszek Ojrzyński (trener Arki Gdynia): 


Gratulacje dla Jagiellonii, bo wygrać w takich okolicznościach, jest to na pewno jest budujące i my niestety staliśmy po drugiej stronie i nas to dotknęło na boisku lidera. W 92. jeszcze chyba minucie wygrywasz 2:1 i potem, po kilku minutach, przegrywasz 2:3. To jest cios, po którym nie można się podnieść szybko. Ale trzeba będzie, bo teraz przyjeżdża do nas Legia, potem gramy derby i trzeba do tych meczów się przygotować - powiedział Leszek Ojrzyński.


Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia 3:2 (1:1)

Bramka: 0:1 Mateusz Szwoch (20-karny), 1:1 Roman Bezjak (40), 1:2 Mateusz Szwoch (64), 2:2 Łukasz Burliga (90+4), 3:2 Jakub Wójcicki (90+5).

Żółta kartka: Jagiellonia - Arvydas Novikovas, Przemysław Frankowski, Karol Świderski. Arka - Dawid Sołdecki, Marcin Warcholak.

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów: 8 787.

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrovic, Guilherme Sitya - Przemysław Frankowski, Taras Romanczuk, Piotr Wlazło (79. Cillian Sheridan), Martin Pospisil, Arvydas Novikovas (75. Karol Świderski) - Roman Bezjak (86. Jakub Wójcicki).

Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Frederik Helstrup, Michał Marcjanik, Marcin Warcholak - Michał Nalepa (90. Grzegorz Piesio), Dawid Sołdecki, Andrij Bohdanow - Luka Zarandia (61. Patryk Kun), Maciej Jankowski (46. Ruben Jurado), Mateusz Szwoch.

źródło: PAP | red: wsz, zmj


PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Romanczuk i Frankowski powołani do reprezentacji Polski na mecze towarzyskie

16.03.2018, 17:09

Urodzony na Ukrainie piłkarz Jagiellonii Taras Romanczuk, który niedawno otrzymał polskie obywatelstwo, został powołany przez selekcjonera Adama Nawałkę na mecze towarzyskie z Nigerią i Koreą Południową - poinformowała wiceprezes białostockiego klubu Agnieszka Syczewska.


Taras Romanczuk odebrał polski dowód osobisty

14.03.2018, 12:12

W środę (14.03) piłkarz Jagiellonii Białystok Taras Romanczuk odebrał polski dowód osobisty z rąk prezydenta Tadeusza Truskolaskiego.


Jagiellonia przegrała pierwszy mecz w tym roku [zdjęcia]

11.03.2018, 08:21

Piłkarze Jagiellonii Białystok przegrali pierwszy raz w rundzie wiosennej piłkarskiej ekstraklasy. W niedzielnym spotkaniu przegrali na wyjeździe z Lechem Poznań aż 1:5 (1:1).


Ireneusz Mamrot trenerem lutego w piłkarskiej ekstraklasie

9.03.2018, 18:48

Ireneusz Mamrot otrzymał miano Trenera Lutego w ekstraklasie. Wyboru dokonali pozostali szkoleniowcy klubów z naszej ligi i wszyscy bez wyjątku wskazali trenera Jagiellonii Białystok.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok