Radio Białystok | Wiadomości | Akt oskarżenia wobec czterech osób ws. wyłudzeń ze SKOK Wołomin
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku skierowała w piątek (9.02) do miejscowego sądu akt oskarżenia wobec czterech osób, którym zarzuca popełnianie przestępstw związanych z wyłudzeniami kredytów ze SKOK Wołomin.
Były prezes Mostostalu stanie przed sądem
Były prezes Mostostalu Mirosław C. stanie przed białostockim sądem. Zdaniem śledczych, kierował on zorganizowaną grupą przestępczą, której celem było wyłudzanie kredytów ze SKOK-u Wołomin. Straty sięgają niemal 150 mln zł. Prokuratura skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Mirosław C. miał wyszukiwać osoby - tzw. "słupy", na które zaciągano wysokie kredyty. Poświadczał nieprawdę co do ich zatrudnienia i osiąganych zarobków. Ponadto - zdaniem śledczych - współdziałał z osobami z zarządu wołomińskiego SKOK-u, które przyznawały kredyty, choć wiedziały, że załączone do wniosku dokumenty są nierzetelne, a pożyczkobiorcy nie są zdolni do spłaty zobowiązań.
Razem z Mirosławem C. przed sądem staną też trzy inne osoby. Miały one m.in. przygotowywać nierzetelne dokumenty, czy wozić podstawionych kredytobiorców do SKOK-u w Wołominie, by podpisali tam umowę.
Śledztwo w tej sprawie dalej trwa
Śledztwo w tej sprawie nadal trwa i co jakiś czas prokuratura kieruje do sądu kolejne akty oskarżenia. Zapadły już nawet pierwsze wyroki. Podobne śledztwa prowadzą też inne prokuratury w kraju. Największe - w Gorzowie Wielkopolskim. Tamtejsi śledczy badają działalność grupy przestępczej, która w ciągu kilku lat miała wyłudzić ze SKOK-u Wołomin ponad miliard zł kredytów.
Do dziewięciu osób wzrosła liczba podejrzanych w śledztwie białostockiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej i CBŚP, dotyczącym nielegalnego obrotu suszem tytoniowym. Straty Skarbu Państwa szacowane są na blisko 230 mln zł - poinformowała w piątek (9.02) PK.
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończył się w czwartek (8.02) proces odwoławczy dwóch maszynistów, oskarżonych w związku z wypadkiem pociągów towarowych, do którego doszło w mieście ponad siedem lat temu. Wyrok ma być ogłoszony 22 lutego.
Sąd Okręgowy w Białymstoku prawomocnie skazał myśliwego za usiłowanie uśmiercenia dzikich zwierząt. Podobnie jak sąd I instancji uznał, że to ten mężczyzna zawiesił w lesie mięso naszpikowane haczykami wędkarskimi. Kara to m.in. pół roku więzienia w zawieszeniu.
Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie wypadku, w którym pół roku temu zginęło dwoje pieszych potrąconych na chodniku.