Radio Białystok | Wiadomości | Dwa szpitale w Podlaskiem w trudnej sytuacji finansowej - potrzebne im są kredyty
Zarząd województwa podlaskiego rozważa poręczenie kredytu dwóm szpitalom, aby choć w części spełnić żądania płacowe lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia umów o pracę lub nie chcą podpisywać klauzul opt-out.
Chodzi o prowadzone przez samorząd: wojewódzki szpital zespolony w Białymstoku i szpital psychiatryczny w Choroszczy.
Odpowiedzialny w zarządzie województwa za ochronę zdrowia Bogdan Dyjuk powiedział w środę (7.02) na konferencji prasowej, że na najbliższym posiedzeniu zarządu będzie składał wniosek o wyrażenie zgody na zaciągnięcie kredytu przez oba szpitale, a samorząd województwa je poręczy.
Bo w innym wypadku szpitale przestaną funkcjonować. Ale okazuje się, że to wyłącznie nasze zmartwienie, że to my powinniśmy zaciągać zobowiązanie
- mówił Bogdan Dyjuk.
Na kredyt musi się zgodzić sejmik województwa. Bogdan Dyjuk powiedział, że liczy na to, że sejmik podejmie "racjonalną" decyzję ws. kredytu, ale zaznaczył, że "nie widzi zbytnio tej racjonalności w tym, żeby szpitale brały kredyt na sfinansowanie rzeczy, za które ktoś inny jest odpowiedzialny".
Kwota kredytu zależna od negocjacji z lekarzami
Konkretna kwota kredytu nie padła, będzie ona zależała od toczących się negocjacji i rozmów z lekarzami. Nie przyniosły żadnego konkretnego efektu prowadzone w tej sprawie w ostatnich tygodniach rozmowy z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim oraz p.o. prezesa NFZ Andrzejem Jacyną - poinformowano na konferencji, w której wzięli również udział m.in. marszałek Jerzy Leszczyński i dyrektorzy obu szpitali.
Nie mamy żadnej konkretnej perspektywy, jeżeli chodzi o wzrost kontraktów w tym roku. NFZ mówi jedynie ogólnie, że w 2018 r. będą wyższe kontrakty, ale nie podaje żadnych szczegółów, ani terminów, ani kwot
- powiedział o przeprowadzonych rozmowach Bogdan Dyjuk.
Bogdan Dyjuk powiedział, że w takiej sytuacji kredyt może być jedynym wyjściem podejmowanym "w poczuciu odpowiedzialności za mieszkańców", po to, żeby sprostać "niektórym oczekiwaniom i potrzebom szpitali w funkcjonowaniu w ciągu najbliższych tygodni". To na samorząd spada ciężar martwienia się o to, skąd wziąć pieniądze na wynagrodzenia.
38 wypowiedzeń w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy
Szpital psychiatryczny w Choroszczy jest jednym z największych tego typu szpitali w kraju. Obecnie przebywa tam 800 pacjentów. W tej placówce umowy o pracę wypowiedziało 38 lekarzy, pierwsze wypowiedzenia będą realizowane już z końcem lutego. Już wcześniej informowano, że lekarze specjaliści nie chcą pracować w placówce w Choroszczy, bo zarabiają mniej niż rezydenci, których uczą.
Dyrektor szpitala w Choroszczy Tomasz Goździkiewicz powtórzył, że gdyby NFZ o złotówkę podwyższył wycenę za tzw. punkt rozliczeniowy w psychiatrii, pozwoliłoby to choć w części zaspokoić żądania płacowe. Apel o tę złotówkę samorząd województwa i szpital psychiatryczny opublikowały już wcześniej, w środę (7.02) go ponowiono. Dyrektor przypomniał, że w Podlaskiem świadczenia w psychiatrii są znacznie niżej wyceniane niż w innych regionach, choć spełniają takie same standardy.
Ryczałt szpitala wojewódzkiego to 17 mln zł
Szpital wojewódzki w Białymstoku przyjmuje rocznie na oddziałach ponad 26 tys. pacjentów, na oddziale ratunkowym SOR - 29 tys. Jest jednym z największych szpitali w regionie. Dyrektor placówki Cezary Nowosielski powiedział, że za 2017 r. NFZ nie opłacił świadczeń ponad limit w wysokości 2 mln zł. Ryczałt szpitala na 2017 r. to 17 mln zł. Oszacował, że - aby spełnić żądania płacowe - potrzebowałby rocznie 11 mln zł.
Niepewna przyszłość szpitali
Marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński powiedział, że "sytuacja jest rzeczywiście kryzysowa", a przyszłość szpitali "niepewna" i samorząd nie chciałby dopuścić do ograniczania przyjęć pacjentów ", a "taka możliwość jest całkiem realna". Samorząd czeka na propozycje z NFZ.
Marszałek Jerzy Leszczyński podkreślał, że przed samorządem branie innych kredytów na zaplanowane inwestycje.
Będziemy wspierać szpitale, ale jest pewna granica, której już później nie da się przekroczyć - mówił Leszczyński. Szpital wojewódzki w Białymstoku i psychiatryczny w Choroszczy są ewidentnie niedofinansowane i to do wielu lat, a to wymaga działań teraz, ale i długofalowych zmian w finansowaniu opieki zdrowotnej
- dodaje Jerzy Leszczyński